Za mało prądu do „elektryków”bankier.pl

#uniaeuropejska #autonaprad #utopia

"Według gazety, Unia Europejska, zakazująca sprzedaży samochodów spalinowych w 2035 roku, już wkrótce postawi Polskę przed gigantycznym wyzwaniem, jakim jest dostarczenie energii do aut elektrycznych.

Jak przypomniano, proponowany przez Komisję Europejską projekt rozporządzenia w sprawie paliw alternatywnych narzuci krajom członkowskim obowiązek zapewnienia w publicznej infrastrukturze ładowania minimum 1 kW mocy dla każdego zarejestrowanego auta z napędem czysto elektrycznym i 0,66 kW dla hybrydy plug-in. Polska, jako jeden z krajów UE z najsłabiej rozwiniętą infrastrukturą, może mieć z tym największy problem.
"

Ps. Taka ładowarka 1 kW to super sprawa - jedziemy nad może i po drodze przerwy po parę dni na doładowanie auta
https://www.bankier.pl/moto/za-malo-pradu-do-elektrykow-11709/

12

@malcolm, jedno to niewydolna KSE (Krajowa sieć energetyczna) drugie to za mała moc zainstalowana z elektrowni zawodowych do ładowania aut elektrycznych. Całą moc dzienną wykorzystywaną do transportu ze spalania paliw należałoby dostarczyć z elektrowni. Czyli dodatkowe dziesiątki, setki gigawatów
@solo1979, czyli kolejna utopia. Rozwiązaniem może być likwidacja nocy aby fotowotanika mogła pracować na okrągło ale to by spowodowało ocieplenie klimatu. Można to osiągnąć poprzez zatrzymanie ziemi ale spowoduje to niesprawiedliwości klimatyczne, etc , etc etc.
@malcolm, zwiększyć zapotrzebowanie na moc, wiatraki z demobilu i fotowoltanika od Klasy Sobieraj wytrzymają
@PostironicznyPowerUser, nie martw się, to nie ma znaczenia czy dadzą radę. Z czego by tego prądu nie wyprodukowali i tak sieć przesyłowa nie wydoli aby go dostarczyć do ładowarek.
@malcolm, im chyba chodzi o tym, że każdy samochód powoduje średnie obciążenie sieci przesyłowej 1kW.

Czyli bez różnicy czy ładujesz przez 1 godzinę na dobę z mocą 24kW, 8 godzin z mocą 3kW, czy ładujesz go na okrągło ładowarką 1kW.

A nasza sieć przesyłowa nie była by w stanie wyrobić takich mocy gdyby zamienić wszystkie samochody na elektryczne.
@borubar, Przecież celem nie jest zamienienie wszystkich samochodów na elektryczne, tylko na powrót uczynienie samochodu dobrem luksusowym, na który będzie stać tylko zamożnych. Prole na rowery i do zbiorkomu.
@stawo73, a zbiorkom przypadkiem też nie miał w większości iść do likwidacji?
Zostaną tylko pociągi, tramwaje i trolejbusy.

W ten sposób wiele mniejszych miejscowości można by odciąć od świata całkiem a możliwość zakupu biletu na pociąg z dużego miasta do innego dużego miasta zależała by od odpowiedniej punktacji/oceny społecznej.
@borubar, Zbiorkom to zbiorowa komunikacja, czyli właśnie pociągi, tramwaje, autobusy.
@stawo73, autobusów nie będzie, zakaz ich też dotyczy.

Jedynym rodzajem autobusu jaki pozostanie będzie trolejbus a to tylko w centrach kilku miast.
@borubar, Autobusy elektryczne lub wodorowe będą nadal.
@stawo73, autobus elektryczny ma u nas specjalną nazwę, mówi się na coś takiego: trolejbus.
Ze względu na ograniczony zasięg do użytku na niewielkim obszarze.

A wodorowe nigdy nie powstaną. To od początku były bajki bo wodór dość niepraktyczny, zajmuje za dużo miejsca (więc również zasięg mały).
Kiedyś były takie plany aby metan przerabiać na wodór w Rosji gdzie nie będzie zakazu a potem transportować do Europy zachodniej wodór zamiast gazu ziemnego. No ale z planów nici bo wybuchła wojna, wprowadzili embargo.

Poza tym to jest tak niebezpieczne, że wątpię aby to wpuścili do miasta. Wiesz jak się zachowuje zbiornik z gazem pod ciśnieniem 300 atmosfer gdy dojdzie do wypadku?

Rozrywa pojazd na drobniutkie kawałki, takie wielkości kilku cm i razi powstałym w ten sposób szrapnelem wszystko w promieniu ~200m.

Czyli jeśli pęknie zbiornik to nie tylko natychmiast zabija pasażerów ale i ludzi wokoło - w godzinach szczytu w centrum miasta mogą być tysiące ofiar.

Jedynym sensownym, czystym, ekonomicznym i stosunkowo bezpiecznym rozwiązaniem jest autobus na metan (CNG albo LNG) - ale takie pojazdy mają też być zakazane.
@stawo73, te bajki na temat wodoru to już życie zweryfikowało.

Ale autobusów elektrycznych jest znacznie więcej niż tam napisane tyle że nie były kupowane za dotacje i te autobusy mają już soje lata.

Więcej można poczytać na
https://pl.wikipedia.org/wiki/Trolejbusy_w_Polsce

Jak widać działają obecnie w 3 miastach - w sumie przeszło 200 starych autobusów i około 100 nowych, a nie jakieś pojedyncze sztuki.

W niektórych miastach elektryczne autobusy jeździły jeszcze całkiem niedawno i bez problemu można by je przywrócić. Tyle, że tak jak pisałem to dotyczy centrum miast - mimo że trolejbusy nie muszą być podłączone cały czas do trakcji, to zasięg na akumulatorze jest na tyle mały, że z miasta nie wyjadą. To jest rozwiązanie tylko na krótkie trasy.
W ten sposób wiele mniejszych miejscowości można by odciąć od świata całkiem
@borubar, powiedzą krótko: przeprowadź się do samowystarczalnego totalitarnego miasta-państwa albo zdychaj z głodu bo nie pozwolimy ci hodować zwierząt (niehumanitarne, cierpienie, bla bla) ani roślin bo powstała nowa choroba, której nazwy jeszcze nie wymyślono.
do lasu zbierać jagód czy polować też nie pójdziesz bo uzbrojone drony na podczerwień cię wyeliminują. game over
@borubar, na 24 kW to daleko nie zajedziesz unia różne utopijne cele stawia - pytanie jest jedno - kto na tym zarobi?
@malcolm, 24kWh zużyte do ładowania samochodu osobowego pozwoli przejechać z 50km na dzień, czyli 18 000 km rocznie.

To jest średnia - czyli z grubsza się zgadza z tum ile samochody średnio przejeżdżają w ciągu roku.
@borubar, no wiem , tylko że auto elektryczne to nie spalinowe takie szacunki mogą zupełnie nie działać bo inna jest specyfika ładowania i częstotliwość. Chyba że stworzą nowego człowieka o nowym schemacie życia którego życie będzie dostosowane do ładowania samochodu a nie samochód do ułatwiania życia