dlaczego teraz w samochodach praktycznie w ogóle nie ma takich praktycznych zegarów podających napięcie ładowania czy ciśnienie oleju? w niektórych to już nawet nie ma temperatury płynu chłodzącego.
robią te auta jak dla debili. dobrze, że zawsze jest irytujące pipczenie przypominające o zapięciu pasów to niewolnik będzie musiał się zapiąć nawet gdy wyruszy do najbliższego sklepu po bułki bo inaczej go kurwica weźmie.
#samochody #motoryzacja

27

@PostironicznyPowerUser, Chciałbym powiedzieć że dyskusja zeszła na złe tory to ponad to. Poszło w pasy zamiast zegarów i to akurat niedobre dla Lurka bo śmierdzi wypokiem
@PostironicznyPowerUser, to jest po to,aby Janusz kierowca nie mógł sam naprawić auta i o nie dbać.Bo jak nie zauważy że akmu zdycha lub ciśnienie oleju spada lub woda się gotuje to ... auto na hasiok, a Janusz kupi nowe.Zwykle tej samej marki,bo już je zna ;]
@PostironicznyPowerUser, W nowych autach sama geometria wokół zegarków jest taka że czasami muszę skupiać się na samych gównianych zergarkach zamiast na drodze, gówno w starych autach jest proste, działa, i masz wszystkie konieczne ci dane na widoku i do odczytania.

A paski... Na oiomie nie dawno miałem letnie praktyki... same wypadki bez pasków. Nawet takie rzekomo kuźwa banalne jak 30-50km w mieście bo ten pierdyknął łbem o coś twardego bo kierownica nie trzymała.

Ale na litość boską tak jak ze wszystkim aby przypadkiem, tak jak mówisz, niewolnik nie wykonał rozkazu to coś się robi mu na złość. po protsu ludzi wprost traktują jak płaskomózgi. Niedługo w każdym aucie przyjdzie gratis śliniaczek, a dla wyjątkowych smoczek. Oczywiście bezpieczeństwa.
@dies_natalis, ja ogólnie zapinam pasy bo nie chcę sobie rozwalić zębów o kierownicę, ale jak jadę do sklepu to nie widzę sensu, a to cholerstwo piszczy
@PostironicznyPowerUser, oczywiście, że pasy są na propsie, ale na litość boską - czasami są zbędne. Nie jest to drogi sprzęt, warto mieć pod łokciem (w podłokietniku). Poza tym - np. kobiety w ciąży często są zwalniane przez lekarzy z obowiązku zapinania pasów i ten dzyndzyk przydaje się wtedy niesamowicie.
@dies_natalis, tylko weź pod uwagę, że jadąc bez pasów samochodem z poduszką powietrzną, ta przewidziana jest na pewien zakres, w który możesz się nie łapać bez pasów. Możesz przez to w przypadku wypadku zginąć/doznać poważnych urazów nie przez samo zdarzenie, a przez poduszkę powietrzną, która wystrzeliła w złym momencie, właśnie przez niezapięte pasy.
@Alg_Prim, zgadzam się, znowu muszę powtórzyć, że pasy bezpieczeństwa są na ogół wymagane i wcale temu nie zaprzeczam! Piszę tylko o tym, że czasami ich nie zapnę bo są mi zbędne lub niewskazane, ale samochód tego nie rozumie i denerwuje mnie piszczącymi dźwiękami. Zapnę pasy gdy muszę przejechać na drugi koniec miasta z Vmax 60km/h, ale nie zapnę - bo nie chcę i nie muszę - gdy jadę do pobliskiego sklepu po mleko i płatki czekoladowe (mam nadzieję, że nie zaczniemy dyskusji o tym, że do pobliskich sklepów to najlepiej per pedes )
@PostironicznyPowerUser, zapinanie pasów to przymus dla niewolników? Ha ha ha.
@Marcin360, Chyba nigdy nie widziałeś zwłok w strasznym stanie na drodze krajowej….
@xallax, przeciez ja się śmieje z wypowiedzi tego człowieka ze zapinanie pasów to przymus niewolnika. Jak komuś nie podoba się zapinanie pasów niech sobie wybuduje drogę na prywatnej ziemi i jeźdź sobie tam nawet na golasa mało mnie to interesuje za to na drodze publicznej należy przestrzegać przepisów i prawa.
@PostironicznyPowerUser, Z pasami akurat to zawsze możesz zapiąć za siedziskiem i przestanie. Zegary to inna sprawa teraz pchają gównianą elektronikę a potem płaczą że brak
@xallax, no właśnie brakuje i ponoć niektórzy producenci wracają do starych zegarów