Katowice. Bójka na środku ulicy, ale to zrobił kierowca to się w głowie nie mieści. Dziewczyna nie żyje.
https://streamable.com/udnufy
#autobus #smierc #polska

8

@Barcafan,
Chuj z nimi. Droga nie jest od tego by się na jej środku naparzać. Kierowca robił swoje. Zatrzymał się, dał im szansę aby zejść z drogi. Stwierdzili że dobrze jest jak jest, kierowca uszanował ich decyzje i wrócił do pracy.

Chcą karać gościa za to że zignorował stado patusów i zamiast marnować czas postanowił pracować?

Mam nadzieję że wersja z tym że nie zauważył przejdzie.

Volenti non fit iniuria.
@Verum, przyznałbym Ci racje gdyby było tutaj zagrożenie dla kierowcy, ale on to zrobił z premedytacją a tłumaczenia, że mogli nie wchodzić na ulice jest słabe. Jak widzisz kogoś przechodzącego w innym miejscu niż "pasy" to przyspueszasz, aby go przejechać? Nie wiem co było wcześniej, ale zwróć uwagę, że potrącił jedną dziewczynę zanim jeszcze zatrąbił. Facet ma problemy z głową.
@Barcafan,
Generalnie nie rozjeżdżam ludzi.

Ale tutaj nikt nie przechodził. Urządzili sobie napierdalankę przed autobusem, jeden typ nawet coś wymachiwał do kierowcy. Jakoś mi ich nie żal.

Nie mówię że kierowca zrobił dobrze, bo nie zrobił. Puściły mu nerwy. Ale nie miały prawa puścić i oznacza to tyle że nie powienien więcej za kółko wsiadać.

Jednak to patusy stworzyły całą sytuację i poniosły jej konsekwencje. Cieszy mnie że świat został pozbawiony tego odpadu. Szkoda tylko że rozjechał wyłącznie jedną osobę. Bo zmarnował życie tak czy inaczej, a mógł ich rozjechać więcej. Pozostałe patusy będą szkodzić dalej.

Jakby co to nie pisze do końca na trzeźwo, więc gdzieniegdzie mogą być głupoty
@Barcafan,
Liczba oktanowa mi spadła i na pół trzeźwo stwierdzam że jednak obie strony po równo pojebane i bardzo możliwe że w przypadku innej sytuacji ten sam kierowca mógłby robić za patusa pośrodku ulicy.

Najgorzej że prawdopodobnie przejechał nie tę osobę co trzeba. Akurat ta dziewczyna nikogo nie biła. Być może próbowała rozdzielić idiotów i poniosła karę przeznaczoną dla nich.

Patusom nie trzeba policji. Wystarczyłyby areny, maczety i widownia. Sami by rozwiązali własne problemy bez potrzeby utrzymywania ich w więzieniach.

Ale na pewno nie potrzeba kierowców autobusów rozjeżdżających patologię. Widać było że w jednym momencie ktoś wystartował do drzwi. Może kierowca się wystraszył i ruszył. Ale z drugiej strony po co podjeżdżał tak blisko i dodatkowo prowokował te zwierzęta?

Patusy trafiły na większego patusa i tragedia gotowa.