@pentakilo, zeszłej zimy jeszcze oficjalnie nie było kryzysu energetycznego a nadchodząca zima jest jeszcze daleko, 22 września gdy to napisali to nadal jeszcze półrocze letnie, budynki nie wymagają ogrzewania - nie ma znaczenia czy grzejniki są zakręcone czy odkręcone bo to nie sezon grzewczy i w piecu nie jest palone.

Ktoś chyba zlecił napisanie czegoś takiego ale zamiast ustawić datę publikacji na grudzień puścił to od razu.
@borubar, sprawdzałem cenę żyta i owsa tanio
@Nacjonalizmisthebest, @borubar

ja wczoraj sprawdziłem cenę drewna kominkowego od "stałego" dostawcy co 5 lat biorę i krzyknał mi….. 800PLN za dąb/jesion - zarzeka się jeszcze, że sezonowany i ładnie pocięty.

Tamtym rokiem kloce takie wielkie przywiózł, aż korci mnie aby przyjechał i wysypał i zabrał bo nie takie będą jak mówił. No kurwa za 800PLN to od linijki będę mierzył!
@borubar, i co z tego, że nie ma sezonu grzewczego skoro przez ostatnie dni było zimno jak w psiarni?
@PostironicznyPowerUser, gdzie zimno?
Może zapomniałeś okna zamknąć w nocy?

Upały się skończyły ale zanim zacznie robić się zimno to jeszcze ponad miesiąc.
@borubar, nie ma żadnego zimna, zimno wymyśliliście wy-ruskie onuce. jak komuś jest zimno w Polin to znaczy, że się nie nadaje do życia. grzejemy od tego i tego dnia bo przepis jest przepis i żadne chłody tego nie zmienią.
@PostironicznyPowerUser, wybacz ale do końca nie rozumiem. Wiem że uczucie zimna jest różne u różnych ludzi.

Grzanie od określonego dnia jest bez sensu.
W przypadku budynków w których jest wielu ludzi (takich jak np szpitale) decyzję o włączeniu ogrzewania opiera się raczej na wskazaniach termometru a nie na odczuciach jednej osoby.
Zresztą w jaki sposób mieli by zapytać 5-miesięczne dziecko?

W tej chwili mam w domu 21,2°C z doświadczenia wiem, że taka temperatura utrzyma się jeszcze przez długi czas.
A wyższa temperatura niż obecnie, była by dla dziecka niezdrowa. Po co miał by ktoś włączać ogrzewanie już teraz?