Niesamowite, ze sa w Polsce ludzie, ktorzy maja czelnosc jeszcze narzekac na wczorajszy wystep naszej kadry. Ze zbyt defensywnie, duzo szczescia i ogolnie mało sytuacji w ofensywie, a wiec wnioski na poziomie kogos, kto oglada mecz piłkarski raz na dwa lata.
Tak sie gra przeciwko Hiszpanii. Niech sobie wymieniaja i dwa tysiace podan, to i niczym nie swiadczy, dostali lekcje od Rosji na Mundialu i jak widac niczego sie nie nauczyli, bo ze Szwecja i z nami grali dokładnie to samo. Ile sobie stworzyli klarownych sytuacji? W setkach było po rowno, plus w drugiej minucie powinnismy otrzymac rzut karny.
No i Souza pokazał trenerski kunszt, bo zaden przedstawiciel polskiej mysli szkoleniowej nie odwazyłby sie wyjsc na Hiszpanow z dwojka napastnikow, a wiec tak, jak powinnismy grac zawsze, bo Robert w kadrze powinien grac jako cofniety napastnik, cofac sie, rozgrywac, wchodzic z drugiej linii, wtedy daje kadrze znacznie wiecej, przypomnijcie sobie Rooneya w srodku pola na Mundialu w 2014.
#jfe #mecz #pilkanozna
Tak sie gra przeciwko Hiszpanii. Niech sobie wymieniaja i dwa tysiace podan, to i niczym nie swiadczy, dostali lekcje od Rosji na Mundialu i jak widac niczego sie nie nauczyli, bo ze Szwecja i z nami grali dokładnie to samo. Ile sobie stworzyli klarownych sytuacji? W setkach było po rowno, plus w drugiej minucie powinnismy otrzymac rzut karny.
No i Souza pokazał trenerski kunszt, bo zaden przedstawiciel polskiej mysli szkoleniowej nie odwazyłby sie wyjsc na Hiszpanow z dwojka napastnikow, a wiec tak, jak powinnismy grac zawsze, bo Robert w kadrze powinien grac jako cofniety napastnik, cofac sie, rozgrywac, wchodzic z drugiej linii, wtedy daje kadrze znacznie wiecej, przypomnijcie sobie Rooneya w srodku pola na Mundialu w 2014.
#jfe #mecz #pilkanozna
KaciejMalata
0
Ofensywa zagrała na tyle, na ile mogła. Moim zdaniem było w sam raz. Jedyne, czego brakowało, to miękkie i celne wrzutki na głowę napastnika. W tym pod względem ofensywnym Hiszpania była znacznie lepsza i dokładniejsza. Zamiast tego przekopywaliśmy przez całe pole karne, na drugie skrzydło.
Właśnie o to chodzi, że trener Souza postawił na pragmatyzm i stwarzanie sobie sytuacji bramkowych bez względu na styl gry. Hiszpania oczywiście grała swoją tiki-taką i pokazywała piękno kolektywnego futbolu, o czym świadczy statystyka posiadania piłki, ale wynikało z tego tyle samo, co z naszej gry.
Wszystko spoko, tylko że Rooney od zawsze grał w charakterystyce napastnika wspierającego, zarówno w MU jak i w reprezentacji Anglii. Lewy z kolei od zawsze wymagał "obsłużenia" przez pomocników, zarówno w BVB, w Bayernie jak i w reprezentacji Polski. Dlatego w kadrze nie błyszczy tak, jak w klubach, a miewa jedynie przebłyski, gdy wyjdzie ładna i składna akcja.
JFE
0
to, co widzimy obecnie, to tylko i wyłacznie marna proba odwzorowania złotych czasow Hiszpanow
Z ich klepania nic nie wynika, gdy w srodku biegał Iniesta i Xavi, to kazde podanie mogło byc tym smiertelnym, nigdy nie wiedziałes, kiedy otrzymasz ciastko miedzy luki w obronie
Enrique przekombinował dodatkowo pod wzgledem doboru składu i formacji, co za chory pomysł, zeby Llorente biegał na prawej obronie?
A co do naszej kadry to podkreslam; miliony Polakow przewidywały srogie lanie i kompromitacje, dlatego tym bardziej nalezy docenic zarowno wynik jak i sama gre naszych reprezentantow, Szwedzi grali z nimi znacznie bojazliwiej i tworzyli bardziej prymitywne akcje
JFE
0
Lewy grał tam cofnietego napastnika, w pierwszej połowie zagrał mnostwo otwierajacych podan, wychodził do klepki, szukał gry, brał na siebie obroncow, wyciagał ich ze srefy, tworzac tym samym przestrzen dla pozostałych graczy
mam nadzieje, ze Sousa bedzie brac pod uwage ten wariant ustawienia, grunt to zdrowy Piatek i Milik, wtedy mozna kombinowac
KaciejMalata
0
Nie oglądałem niestety, więc nie wiem co tam się działo.
To może w sumie warto spróbować go tam wystawić, ale tylko pod warunkiem, że będzie drugi napastnik, który będzie grał typową '9' + pomocnicy z boku do zgrywania ze skrzydła, czyli typowe, polskie 4-4-2.
Jeżeli chodzi o reprezentację Hiszpanii, to zatrzymałem się właśnie na czasach Vicente del Bosque, nie wiń mnie.
O to to. Główni architekci gry z Barcelony + symulujący faule Busquets lub czyszczący wszystko Xabi Alonso.
W tym ja. Spodziewałem się 3:0 lub 4:1. Remis to dobry wynik.
Dlatego jako słabsza drużyna, należy przekuć ten prymitywizm na rzeczywistość i grać po prostu tak, jak możemy. Hiszpania grała "ze stylem" i ugrała dwukrotnie, przy słabszych oponentach zaledwie 2 pkt.
Konto usunięteWpis został usunięty przez moderatora
Cyr4x
1