Niewiele osób pamięta, że Agnieszka Holland do emigracji w 1982 r. była zdolną reżyserką nieujawniającą jakichś skrajnych poglądów. Oglądałem jej wszystkie wczesne filmy (np. Kobieta samotna, Aktorzy prowincjonalni, Gorączka, Zdjęcia próbne) i nie widać w nich jakichś odchyłów typowych dla obecnej Holland. W 1985 r., już na emigracji powstają Gorzkie żniwa pokazujące Polaków w złym świetle. Potem coraz częściej pojawiają się takie wątki.
Wczesne filmy Holland polecam, a te późniejsze już nie. Zaczęła bowiem kręcić bardziej komercyjne kino i to w dodatku z obsesjami ideologicznymi. Teraz to już zupełnie jej odwaliło.
obywatel
0
Wczesne filmy Holland polecam, a te późniejsze już nie. Zaczęła bowiem kręcić bardziej komercyjne kino i to w dodatku z obsesjami ideologicznymi. Teraz to już zupełnie jej odwaliło.