Ostatnio pisałem, że zamierzam robić coś ze zdrówkiem i nie żartowałem. Dzisiaj na przykład godzina na rowerze zróżnicowaną trasą. Trochę asfaltem, trochę lasem. Początki najgorsze ale buduję rutynę tak żeby się nie zniechęcić.
#sport #chwalesie

14

@gixxer, na jakim rowerze? Górski, miejski?
@Enviador, Górski, na miejskim nie wjeżdżałbym do lasu
@gixxer, po ścieżkach pewne by dało jeszcze radę
@Enviador, Jest dużo piasku, patyków, górek, ciężko byłoby miejskim
@gixxer, zacząłeś w ostatniej chwili, efekty takiego jeżdżenia godzinę dziennie widać już po 2 miesiącach, a zaczynając teraz zdążysz jeszcze pojeździć 2 miesiące zanim spadną śniegi.

A efekty są świetne, kondycja jest taka że zapomnisz co to znaczy zmęczenie, zimą nie marzną ręce ani nogi, zanikną wszelkie bóle mięśni i to wszędzie nie tylko w nogach, działa tak samo dobrze na plecy ramiona i szyję.

Ja zacząłem jeździć regularnie godzinę dziennie 4-5 w tygodniu 7 lat temu latem i tak mi że się spodobało że teraz już nie mogę przestać - zwykle jadę do pracy i z powrotem, ale mam teren bardzo zróżnicowany, pagórki, dolinki, las.

Wpis został usunięty przez autora