Tak się śmiano z tego że Bartosiak kladzie nacisk na armie przyszłości.
Panie, czołgi,łodzie podwonne, karabiny to sie liczy a nie przyszłość.
A teraz wyobraźcie sobie że macie jakiś oddział przeciwnika, wypuszczacie uzbrojonego drona, ten robi skan,obliczenia i uderza w jedno miejsce następnie w miejsce gdzie według obliczeń będzie najwięcej ludzi bądź najbardziej niebezpieczny sprzęt, ten dron sam wybierze gdzie uderzyć i kiedy aby zmaksymalizować efektywność.
Teraz wyobraźcie sobie że dwóch gości z dronem blokuje pluton, oddział czy cały batalion.
https://en.wikipedia.org/wiki/Tensor_Processing_Unit

A teraz skumajcie że największe tarcie pomiędzy USA a Chinami jest o dane które są dostarczane do uczenia maszynowego.
#ciekawostki #bartosiak

9

@Anty_Anty, Z Bartosiaka nie śmiano się, że kładzie nacisk an armię przyszłości, bo taką potrzebę rozumie każdy. Sam zapostowałem tutaj artykuł z defence24 prognozujący dronyzację przestrzeni walki przyszłości:
https://lurker.land/post/KjIzG_bXN

Bartosiakowi wytykano – co pokazała wojna na Ukrainie słusznie – że już dzisiaj chciałby postawić wszystko na nieliczną armię z dominująca rolą lekkiej piechoty uzbrojonej w drony. To tak jakby ktoś w latach 30. XX wieku postulował rezygnację z piechoty, czołgów, artylerii i chciał wszystko zastąpić rakietami, bo to broń przyszłości. A jego pomysły zaorania większości polskiego przemysłu zbrojeniowego (zrezygnujmy z „zębatek', bo to przeszłość), to już nawet nie warto komentować. Wojna na Ukrainie pokazała, ze niewiele się zmieniło od 200 lat, i wciąż największe straty zadaje artyleria, a rola oddziałów zmechanizowanych i pancernych nadal jest istotna.
@Anty_Anty, w tym przypadku armia przyszłości to znaczy że, płacimy teraz a sprzęt dostaniemy w przyszłości.
@Anty_Anty, nom, dlatego Amerykanie zrobili embargo na czipy dla Chin. Dlatego tak cały czipowy stock na giełduni leci od miesięcy i dna narazie nie widać. To nie zmienia faktu, że wojnę w linii dalej wygrywa artyleria i zmech, a Jacek chce nam na dzień dobry całą zbrojeniówkę rozwiązać. Zresztą... co by było jakby Polska miała tą Armię Bartosiaka z komputerkami w czasie wojny, a otoczenie rynkowe byłoby takie jak w 2020-21, gdzie czipów na rynku brakowało?
Wariantów jest wiele, ale w realnym Polska może produkowac swoje czołgi, czy artylerię na koreańskich licencjach, a procesory już nie.
@Emrys_Vledig, ostatnie podrygi XX wieku, tak jak było z innymi formacjami wojsk w przeszłości.
Swoje procesory mamy ale niestety do 32 bitów co nie znaczy że nie należy tego stanu zmienić.
Na teraz potrzebujemy starej technologi ale np marynarki wojennej nie potrzebujemy, lepiej te pieniądze zainwestować w przyszłość. Wydawanie miliardów w celu pilnowania rury jest bezsensowene bo jak ktoś będzie chciał ją wywalić to ją wywali, w czasie wojny na przypale a monitoring otoczenia za moment będzie zrewolucjonizowany w taki sam sposób jak radar zrewolucjonizował monitoring nieba.
@Anty_Anty, mamy swoje gazoporty, energetyczny swepol i Baltic Pipe, z tego co wiem pilnują je okręty i śmigłowce morskiego przeznaczenia a nie hipster z laptopem. Zresztą patrz na Szwecję, która też swoich Bartosiaków nie słucha. Co do nowoczesnych rozwiązań militarnych to moim zdaniem bardzo pouczająca jest historia wojsk pancernych III Rzeszy, gdzie nowinki techniczne grały przeciwko realiom pola bitwy.
@Emrys_Vledig, Kiedyś budowano twierdze, teraz są okręty za moment będzie ten hipster, bo taniej, wygodniej, bezpieczniej.
Gdyby odrzucono samopały na rzecz broni białej to dalej latalibyśmy z szablami.

Co do III rzeszy, złe mieli wojska pancerne?W sumie to technika wygrała + ludzka, ruska masa wystawiona na rzeź.
@Anty_Anty, do Panzer IV i pierwszego Tygrysa były niezłe, potem zaczęło się szukanie wunderwaffe na siłę i wymyślanie koła na nowo.