Będę mówił bez ogródek. Lekarze, którzy zabierają głos, są aktywnie ścigani przez izby lekarskie i prasę. Próbują nas delegitymizować i wyłapać nas jednego po drugim.
Szacun dla tego Pana.
Mały słupek – 2000 Duży słupek – 9000 Czyli 35 tys. osób zmarło na gle w samych Niemczech.
[edit - sprostowanie] 60M osób dostało ≥1 dawkę co sugerowałoby 1/2000, ale rozkład w czasie nie odpowiada rozkładowi zastrzyków mRNA. Jednak w pierwsze 2 grupy to były osoby w podeszłym wieku. Przy założeniu, że są to późne powikłania, 2-3m-ce po chorobie, wzrost liczby zgonów podony do 1kw '21 powinien mieć miejsce w 2kw. '20 czyli podzczas pierwszych "blokad" (udowodnione jest, że wtedy wirus już krążył, wywołując objawy u nielicznych osób). Ale też nie miał. Więc z pobieżnej analizy niewiele wynika.
@nexT, niekoniecznie. Wbrew pozorom pierwsza fala z wiosny 2020 nie była tak wielka. W Niemczech to ok 5k przypadków dziennie. Wykres z zachorowaniami jest od 22 stycznia 2020, pierwszej fali praktycznie na nim nie widać. Druga rzecz, że pierwsza fala zebrała swoje żniwo w zgonach, więc mniej 'zostało' do powikłań.
@MichalGlus, Jeśli prierwsza fala miała śmiertelność 10%, to zostaje około 100tys, które przeszły, więc narażonych na powikłania. Jeśli wirus był bardziej zjadliwy, spodziewałbym się też większego odsetku powikłań (jeśli wiesz, że jest inaczej, to mnie popraw).
I jeszcze: sposób zliczania "przypadków": ile osób nie zostało zliczonych na początku (bo organizm zwalczył wirusa, a oni byli zo najwyżej zmęczeni)? Ile mogło być wyników fałszywie dodatnich w "sezonach testowania"?
W Polsce np., niedługo po wprowadzeniu pierwszych blokad (czyli wiosną 20), istniał co najmniej 1 zakład pracy (Newag?), w którym około połowy pracowników miało przeciwciała p/SARS-COV-2 – czyli byli "po", pomimo, że zliczono tam pojedyncze "przypadki".
@nexT, tylko powikłania mają to do siebie, że nie działają od razu. Właściwie cholera wie kiedy mogą dać znać. Zwłaszcza gdy chodzi o takie, których jednoznacznie powiązać się nie da - zwracam uwagę że ten wykres dotyczy zgonów z niejasnych przyczyn.
nexT
0
Szacun dla tego Pana.
Mały słupek – 2000
Duży słupek – 9000
Czyli 35 tys. osób zmarło na gle w samych Niemczech.
[edit - sprostowanie]
60M osób dostało ≥1 dawkę co sugerowałoby 1/2000, ale rozkład w czasie nie odpowiada rozkładowi zastrzyków mRNA. Jednak w pierwsze 2 grupy to były osoby w podeszłym wieku.
Przy założeniu, że są to późne powikłania, 2-3m-ce po chorobie, wzrost liczby zgonów podony do 1kw '21 powinien mieć miejsce w 2kw. '20 czyli podzczas pierwszych "blokad" (udowodnione jest, że wtedy wirus już krążył, wywołując objawy u nielicznych osób). Ale też nie miał.
Więc z pobieżnej analizy niewiele wynika.
Konto usunięte1
w pierwszym kwartale 2021 szczepień było mało. A słupek ze zgonami najwyższy.
https://news.google.com/covid19/map?hl=pl&mid=%2Fm%2F0345h&gl=PL&ceid=PL%3Apl
nexT
0
Konto usunięte0
nexT
0
Jeśli prierwsza fala miała śmiertelność 10%, to zostaje około 100tys, które przeszły, więc narażonych na powikłania. Jeśli wirus był bardziej zjadliwy, spodziewałbym się też większego odsetku powikłań (jeśli wiesz, że jest inaczej, to mnie popraw).
I jeszcze: sposób zliczania "przypadków": ile osób nie zostało zliczonych na początku (bo organizm zwalczył wirusa, a oni byli zo najwyżej zmęczeni)? Ile mogło być wyników fałszywie dodatnich w "sezonach testowania"?
W Polsce np., niedługo po wprowadzeniu pierwszych blokad (czyli wiosną 20), istniał co najmniej 1 zakład pracy (Newag?), w którym około połowy pracowników miało przeciwciała p/SARS-COV-2 – czyli byli "po", pomimo, że zliczono tam pojedyncze "przypadki".
Konto usunięte0
Verum
1
Trzymaj źródło.
Masz tam wykres w całości, a nie jakąś gównograficzkę bez skali.
https://amidwesterndoctor.substack.com/p/the-most-important-dataset-of-the