Przerażają mnie "świąteczne" reklamy w telewizji, najwspanialsze wydarzenie w historii ludzkości zostało absolutnie przejęte przez konsumpcjonizm; kup to, kup tamto, tutaj promocja na jakiś kolorowy plastik, a tam przecena na inne świecidełko. Na koniec trochę pośpiewania kolęd (kolejna reklama, tym razem w wykonaniu celebrytów, często wręcz obnoszących się ze swoim antyklerykalizmem!) i można wracać do codzienności.
https://ocdn.eu/images/pulscms/YmE7MDA_/46385303046ab2f0bf4eb05a9334c581.jpeg
#katolicyzm

17

@JFE,
najwspanialsze wydarzenie w historii ludzkości
Znaczy przesilenie zimowe jest najwspanialszym wydarzeniem w naszej historii?
Skoro chrześcijanie mogli zajebać to święto poganom, to czemu ateizm/kapitalizm ma nie zajebać im? Ot taki chichot historii.
Skoro chrześcijanie mogli zaj***ć to święto poganom, to czemu ateizm/kapitalizm ma nie zaj***ć im? Ot taki chichot historii.
@reflex1, raczej chichot kulturowej impertynencji, którą się tu z nami podzieliłeś
Wystarczy policzyć, ile wojen na tej ziemi stoczono w imię tego "gościa chodzącego po wodzie", jak lubią Jezusa przedstawiać na lewicy, chcąc umniejszać jego osobę
@JFE, Czy chodziło naprawdę o tego gościa? Czy jednak o wpływy i kasę?
Przecież wszystkie wojny „religijne” w Europie były toczone przez wyznawców tego samego gościa.
Czyż Husyci, Hugenoci, czy Anglikanie to nie byli wyznawcami tego gościa? Wojna 30’ to nie była wojna między wyznawcami tego gościa?
A nawet Rekonkwista, czy krucjaty (również ta na Polskę i Litwę) to Twoim zdaniem poszły o tego gościa? Czy może jednak o kasę i wpływy?
@JFE, W okolicach świąt w gazetach, reklamach czy też w inny sposób różne firmy życzą wesołych świąt. Niestety próżno szukać tam dzieciątka. Za to jest duża choinka, bombki, śnieg i słowa rodzinna atmosfera. Jedynie małe rodzinne firmy w lokalnych gazetach nie boją się wspomnieć o zbawicielu. Ale z roku na rok widzę że jest ich coraz mniej.