10 września 2019 roku podczas tzw. "konferencji samolotowej"
Jean Luc Mootoosamy (Radio One, Mauritius)Premier Mauritiusa dziękuje za troskę o cierpienia naszych współobywateli, którzy zostali zmuszeni do opuszczenia własnego archipelagu przez Wielką Brytanię po nielegalnym wydzieleniu tej części naszego terytorium przed uzyskaniem niepodległości. Dziś na wyspie Diego Garcia znajduje się amerykańska baza wojskowa. Ojcze Święty, Czagosi, którzy od pięćdziesięciu lat przebywają na przymusowym wygnaniu, chcą wrócić na swoją ziemię. Stany Zjednoczone i Wielka Brytania nie pozwolą na to, nie zważając na rezolucję ONZ z maja ubiegłego roku. Jak możecie wesprzeć wolę Czagosjan i pomóc mieszkańcom Chagos wrócić do domu?
Bergoglio:
Chciałbym powtórzyć, co mówi na ten temat nauka Kościoła: Kiedy uznajemy organizacje międzynarodowe i uznajemy ich zdolność do wydawania wyroków, w skali globalnej - na przykład międzynarodowy trybunał w Hadze, czy Organizacja Narodów Zjednoczonych. Jeśli uważamy się za ludzkość, to kiedy one wydają oświadczenia, naszym obowiązkiem jest posłuszeństwo. To prawda, że nie wszystko, co wydaje się sprawiedliwe dla całej ludzkości, będzie takie również dla naszych kieszeni, ale musimy być posłuszni instytucjom międzynarodowym. Po to właśnie stworzono Organizację Narodów Zjednoczonych. Dlatego stworzono międzynarodowe sądy. Jest też inne zjawisko, które jednak - mówię to wyraźnie - nie wiem, czy jest tu istotne. Kiedy dochodzi do wyzwolenia narodu (naród uzyskuje niepodległość) i państwo okupacyjne musi odejść - w Afryce miało miejsce wiele procesów niepodległościowych - od Francji, od Wielkiej Brytanii, od Belgii, od Włoch - wszyscy musieli odejść, niektóre [państwa] dobrze dojrzały - ale zawsze istnieje pokusa, by odejść z czymś w kieszeni: Tak, daję wolność temu narodowi, ale zabieram ze sobą jakieś okruchy... Daję wolność krajowi, ale od podstaw to, co jest pod spodem, pozostaje moje. To przykład, nie wiem, czy prawdziwy, ale chcę powiedzieć: zawsze istnieje pokusa... Uważam, że organizacje międzynarodowe muszą zaproponować proces towarzyszenia, uznając dominujące potencjały, to, co byli w stanie osiągnąć w kraju, uznając dobrą wolę odejścia i pomagając im odejść całkowicie, w wolności, z duchem braterskim. Jest to powolny proces kulturowy dla ludzkości, a te instytucje międzynarodowe zawsze bardzo nam pomagają i musimy iść naprzód, wzmacniając instytucje międzynarodowe: Organizację Narodów Zjednoczonych, aby mogła ona ponownie podjąć swoją rolę; aby Unia Europejska stała się silniejsza, nie w sensie dominacji, ale w sensie sprawiedliwości, braterstwa, jedności dla wszystkich. Uważam, że jest to jedna z ważnych rzeczy. I jest jeszcze jedna rzecz, którą chciałbym wykorzystać, aby powiedzieć po jego wystąpieniu. Dzisiaj kolonializacja geograficzna nie istnieje - przynajmniej nie wiele…. Ale istnieją kolonializacje ideologiczne, które chcą wejść w kulturę popularną i zmieniać te kultury, homogenizować ludzkość. Jest to obraz globalizacji jak sfery, której wszystkie punkty są równomiernie oddalone od środka. Zamiast tego, prawdziwa globalizacja nie jest kulą, jest wielościanem, gdzie każdy człowiek zachowuje swoją tożsamość, ale jest zjednoczony z całą ludzkością. Zamiast tego, ideologiczna kolonizacja stara się anulować tożsamość innych, aby uczynić ich równymi i przychodzi z ideologicznymi propozycjami, które są sprzeczne z naturą tego ludu, historią tego ludu, z wartościami tego ludu. A my musimy szanować tożsamość ludów, to jest przesłanka, której trzeba zawsze bronić. Tożsamość ludów musi być szanowana i w ten sposób wszystkie rodzaje kolonializmu zostaną odrzucone.
źródło: https://www.vaticannews.va/en/pope/news/2019-09/pope-francis-inflight-press-conference-full-text.html
#papiez #kosciolkatolicki #globalizm #bergoglio #onz
Cyr4x
1
wiktor
0
Cyr4x
0
Konto usunięte1
Ja pozwolę sobie przytoczyć koniec wypowiedzi Papieza:
wiktor
0
Czym są te ludy i ta ich tożsamość? Papież bierze w obronę ludożerców z buszu z ich krwiożerczymi bożkami?
Konto usunięte0
wiktor
0
Szkoda, że na szacunek nie zasłużyli pracownicy Watykanu, którzy nie chcieli przyjąć preparatu mRNA, albo tacy, którzy nie chcą nosić maski.
Gdzie jego szacunek dla katolików chcących uczęszczać na Mszę w klasycznym rycie rzymskim?
Przejawem szacunku dla człowieka jest głoszenie mu Ewangelii, a nie motywowanie go do tkwienia w bałwochwalstwie, cudzołóstwie i sodomii.
Ten papież jest heretykiem niszczącym wiarę katolicką. Zrównuje katolicyzm z innymi religiami, udziela komunii aborcjonistom! Promuje księży obnoszących się ze swoim homoseksualizmem.
A najbardziej porażającym jest jego brak szacunku dla Najświętszego Sakramentu, który rozdaje jak cukierki na odpuście, a za warunek przystąpienia do Komunii wystarczy wg niego sama wiara w Objawienie.
Konto usunięte0
Konto usunięte0
wiktor
0
A Ty modliłeś się za kogoś z wielkich tego świata i uzyskałeś wymierne efekty?
Konto usunięte0