Z cyklu głupie pytania ukraińca:
Puściliśmy kabel z jednej szafy do drugiej. Podpiąłem z jednej strony, on ma podpiąć po drugiej. Pokazałem mu złączki, pod które ma go podpiąć.
I jego pytanie po 20 minutach od tego zdarzenia:
"to napewno pod te złączkę ma być podpięty? Bo na kablu nie ma nic napisane, a u Ciebie w szafie te złączki mają inny numer."
Dodam,ze to jedyny kabel grubszy niż 2,5mm2 i w obu szafach są tylko jedne złączki na przekrój większy niż 25mm2. Ja jebie, jak coś nie zrozumiałe napisałem to powiedzcie ale już nie mam siły do gościa…
A tak poza tym to miłego dnia
#rylurker #dziendobry

11

@RYLU, lepiej zapytać i się upewnić niż puścić z dymem trafo.
@zakowskijan72, nie rozumiesz, ja mu wszystko powiedziałem zanim zaczął, pokazałem "ten kabel, pod te złączki" tyle, 5 żył 1,2,3 faza, 4 N i Pe, nie wiem czego można nie zrozumiec.
@RYLU, może świeżakiem jest, to się pyta po pięć razy o to samo
@zakowskijan72, ale to już wcześniej pod innym wpisem pisałem, niech go na szkolenie wyślą na budowę gdzie jest dużo ludzi i jest się od kogo uczyć, a nie na budowę gdzie jedziemy we 2 i trzeba gonić bo terminy
@RYLU, To używaj zgodnie z poziomem umiejętności. Do noszenia ciężkich rzeczy. Ucząc kacapa czegokolwiek, kręcisz bat na dupę sobie i wszystkim kolegom po fachu.
@NelsonMengele, a kim ja jestem, żeby go używać? Jestem takim samym pracownikiem jak on, nie zamierzam wydawać mu poleceń, nie jego wina, że jest niedoświadczony, a wysłali go na taką budowę to czemu mam się na nim wyładowywać?
@RYLU, Najpierw piszesz, że wytłumaczyłeś mu co ma zrobić i jak, a później, że nie zamierzasz wydawać mu poleceń. Aha.
@NelsonMengele, ale widzisz różnice na wytłumaczeniu, a na wydawaniu poleceń? Bo nie czaje z czym problem, podzieliliśmy zadania i z powodu takiego, że wiem, że jest nieogarnięty to powiedziałem JAK, a nie co, ma zrobić.
@RYLU, Wyżej napisałeś, że kazałeś mu wkręcić przewody w złączkę i nie ogarnął, mimo tłumaczenia. To, że nominalnie hierarchia nie jest określona, nie oznacza, że faktycznie nie występuje. W każdej pracy, w której byłem, jeśli starszy pracownik przyucza świeżego, siłą rzeczy wydaje mu polecenia. Nie miałem nigdy z tym problemu będąc zarówno przyuczanym, jak i przyuczającym.
Inna sprawa, kiedy nowy pracownik ma komplet kwalifikacji, żeby być samodzielny, a nie pomocnikiem, ale z tego, co piszesz, to nie jest taka sytuacja. A skoro twój pracodawca traktuje doświadczonego i samodzielnego pracownika i świerzaka z łapanki równorzędnie, to cóż...
@NelsonMengele, no niestety tak to tutaj wygląda, ale ja do końca roku tutaj tylko przeboleje i spadam bo to serio nie ma sensu tego ciągnąć
@RYLU, Szczerze? To ja nie zrozumiałem nic, ale kojarzę tego typu zachowania

Jak coś jest dla mnie niezrozumiałe to staram się pytać osobę, z którą robię o to. Zwłaszcza gdy jestem na przyuczeniu. Jeśli ktoś jest noga w tym temacie to każda, nawet najmniejsza zmiana jest niezrozumiała.
"to napewno pod te złączkę ma być podpięty? Bo na kablu nie ma nic napisane, a u Ciebie w szafie te złączki mają inny numer."
Nie rozumiem tego, ale gdybym robił coś pierwszy raz to zwracałbym uwagę na takie pierdoły, a jeśli bym cię pytał o to, dopiero 20 minut po zdarzeniu to znaczy, że dajesz mi odczuć, że cię denerwuje i staram się sam rozwiązać problem nie angażując cię w to, ponieważ znów się na mnie wkurwisz

Na początku mojej pracy, też zadawałem głupie pytania i pracownik się na mnie wkurzał, bo MUSIAŁ, mnie wszystkiego nauczyć. Wszystko co odchodziło od normy kończyło się moimi pytaniami, a były to naprawdę głupoty z perspektywy czasu, ale lepiej było dla mnie zapytać po raz setny niż potem przez mój głupi błąd odwalić coś gorszego. I do dziś tak mam i do dziś wkurwiam wszystkich wokół mnie, ale wolę to, niż potem lecieć na dywanik, bo zrobiłem coś nie tak, zwłaszcza że ja się uczę, a nie jestem pełnoprawnym pracownikiem.
@Wokulski, nie, źle mnie zrozumiałeś, ja chętnie pomogę ALE, ja mu tłumaczyłem pod które zaciski to idzie, żadna filozofia pic rel, i tylko tam da radę ten kabel podpiąć, to nie rozumiem po co takie pytania. Albo wola mnie, żebym mu pomogl, kombinuje kombinuje, czekam na pytanie, a ten albo jednak nie i koniec, a ja stoję jak debil parę minut.
@RYLU, Dla mnie czarna magia i nic tu nie ogarniam

Sam musisz ocenić, czy się nie nadaje do tego czy o co chodzi.
@Wokulski, chodzi o to, to są jedyne takie złączki, w które mieści się ten kabel, a on pyta czy napewno do nich go podpiąć.
@RYLU, a jak z kolejnością faz?
@RYLU, to dobre przewody ja jak musiałem podpinać to zawsze z czujnikiem wirowania bo 4x czarne bez żadnych kropek kresek czy numerków.
@MEGAZU0, no ja się z czymś takim na szczęście nie spotkałem, ale wtedy rzeczywiście zrozumiałbym jego pytanie. Ale sam widzisz, że to głupie co robi
@RYLU, znając życie pensję taką samą co ty bierze.
Ostatnio oglądałem jak białorusin odstawia transformator, (bez rękawic, bez butów, bez drążka) do komory z uziomem.
@MEGAZU0, nie wiem jaka ma pensje, nie interesuje mnie to kto ile dostaje, bo sam nikomu nie mówię ile mam, a takich agentów jak piszesz to jest dużo, głównie rutyna i za duża pewność siebie prowadzi do wypadków, jak robisz coś setny raz to już nie jesteś taki ostrożny jak na początku, do prądu trzeba mieć respekt zawsze, mnie z 3 tygodnie temu 230 jebło, jak poprawiałem po kimś lampę, niby wszystko podpięte itp. Ale ktoś przede mną naciął izolacje i po stelażu poszło jak zamykałem lampę. Nigdy nie wiadomo kiedy i jak, dlatego ZAWSZE z prądem trzeba uważać.
@RYLU, a to stelaże/oprawy tam nie są uziemione? Brak wyczucia w nacinaniu i izolacja kaleczy się ;/
@MEGAZU0, jak to na budowach bywa, uziemienia ciągnie się na końcu a moim zdaniem to błąd, bo ja bym właśnie od uziemien zaczynał, ale terminy i myślenie "a to można położyć jak już będzie uruchamianie"
@RYLU, pierwsze co na budowie robiłem, to zawsze bednarki i uziomy belek oraz wyprowadzenie uziomu do podwieszanego sufitu.
Szefa kiedyś jęknęło i spadł z drabiny.
@MEGAZU0, no ja właśnie ostatnio też prawie spadłem, a byłem na asfaltowni, gdzie wszystko na zewnątrz na 25m nad ziemia, jakbym niefortunnie spadł na jedną stronę to po mnie
@RYLU, pas miałeś? na zwyżce czy dach?
@MEGAZU0, na drabinie, szelki ale szelkom i tak nie ufam, nigdy nie miałem okazji przetestować i nie zamierzam
@RYLU, to gdzie ta drabina stała że 25m wysokości miałeś?
@MEGAZU0, na górę się wchodzilo po schodach i co 2 piętra lampa na nie musiała być, więc niektóre poprawiałem i przed sobą miałem schody, a za sobą nic