10

@Verum, hamulce mógłbym za karę robić najgorsza robota
@YoloDruid,
Żebyś wiedział…
Kilka dni już z tym kurwiem walczę...
@Verum, a co tam kombinujesz?
@YoloDruid,
Mam słaby ręczny po lewej stronie. Niby wszystko działa a ręczny wyraźnie słabszy. Nie jest w stanie zablokować koła.

Możliwe że to kwestia dotarcia klocków po odblokowaniu jarzma…

Ale nie mam czasu czekać bo przegląd się zbliża. W dalszym kroku mogę usunąć gumkę która daje opór w jarzmie, przynajmniej tymczasowo, potem spróbuję kupić nową.

Kolejnym aspektem który zauważyłem jest to że z obu stron mam różne zaciski. Jeden może mieć mniejszy opór przy dźwigni i nawet jeśli linki z obu stron ciągną po równo, to jeden zacisk będzie pracował mocniej.
Mogę wymontować sprężynkę która cofa ręczny lub zamienić je miejscami i zobaczyć jak będzie.

Muszę pokombinować.
@Verum, Odwieczne pytanie - czym smarujesz prowadnice?
@WGS,
Dałem gęsty samar marki niewiadomej, bo akurat taki miałem. Za kilka dni powinienem mieć do odbioru z Paczkomatu wysokotemperaturowy.

Prowadnice same w sobie nie mają tak dużych temperatur jak tłoczki więc powinno działać.

Problem jest w tym że na jednej z prowadnic od środka jest gumka która jest spraciałym badziewiem i generuje duże tarcie oraz się rozsypuje. Myślę czy nie złożyć tego bez niej. Wyczyściłem wszystkie oderwane kawałki i chodzi, ale nadal wyczuwalnie gorzej od prowadnicy bez gumki.
@Verum, Szukam rozwiązania do zacisków w motocyklu. Zgodnie z poradą mojego mechanika stosuję poleconą pastę, która nie reaguje z "gumowymi" osłonami (też mam zaciski pływające). Mimo wszystko po sezonie wewnątrz prowadnic zostaje plastelina. Zastosuję chyba jakiś ceramiczny, neutralny smar.
Słaby ręczny z jednej strony w twoim samochodzie może wymaga tylko korekty w regulatorze.
@WGS,
Regulator ciągnie obie linki na raz. Także niewiele to zmieni.
@Verum, Nie pamiętam dokładnie, ale chyba kiedyś pisaliśmy o kompresji we fiacie - mogę sie mylić bo pamięć u mnie zawodna. Fiat nie ma regulacji poszczególnych linek?
@WGS,
Jak widzisz śruba jest jedna. Element pomiędzy jest wychylny i równoważy siłę naciągu. Nawet jeśli jedna linka będzie krótsza to ten element zrównoważy różnice.

Ta regulacja ma wpływ na to kiedy ręczny zacznie brać. Jak dźwignia jest za miękka to można tam podkręcić. Ma wpływ na siłę ręcznego, ale po obu stronach na raz. Zawsze działa w kierunku równoważenia. Inaczej może być w przypadku gdy linki są tak zjechane że regulacja jest wychylona na maksa i się zapiera. W Punciaku tam mam Ale całe szczęście niewiele brakuje i rozkład sił jest akceptowalny.
@Verum, Jasne. Może blokują się klocki na którejś z prowadzących je blaszek. Siły tam są bardzo duże i prowadnice, które można ruszyć ręką nie powinny mieć wpływu na pracę zacisku.
@WGS,
Jest możliwe. Wyczyściłem te blaszki jako to, ale niczym nie smarowałem. Kropelka smaru raczej krzywdy tam nie zrobi…

Z drugiej strony te blaszki są bardzo miękkie, nie powinny zatrzymać klocka.

Jeden klocek jest starty pod skosem. Ale tutaj mogę jedynie gdybać dlaczego. Może jeszcze się ułoży.
@Verum, Myślę trochę motocyklowo i dlatego pewnie mi się miesza. Punciak ma z tyłu same tarcze czy tarcze z bębnami? W przypadku bębnów był fajny odcinek Profesora Chrisa, który w A klasie wymieniał szczęki i tłumaczył jak wyregulować całe ustrojstwo. Daj znać jak Ci poszło - powodzenia.
@WGS,
W Punciaku są bębny, także łatwa robota. Ale niestety Chińczyki źle zrozumiały ideę samoregulacji. W ich wersji chodzi o to żebym sam sobie regulował Raz na jakiś czas trzeba tam zaglądać i podciągnąć o kilka ząbków jeśli ma być na tip-top.
@Verum, tak odnośnie prowadnic. Tak ma być. Nawet jak byś kupił zestaw naprawczy też byś miał jedną z gumką. Tak zrobiła fabryka tak powinno być.
Jakie to auto?
@YoloDruid,
Fiat Stilo.

Gumkę można zdemontować i będzie działać. Ale jednak lepiej aby była. Wytłumia drgania i zapobiega ich przenoszeniu na śruby.

Myślę że kupię zestaw naprawczy i do czasu jego przyjazdu zdemontuje tego parcha.