Sprawa Parlera niestety pokazuje, że amerykańskie korporacje Big Tech działają w zmowie kartelowej, blokując rynek dla konkurencyjnych firm. To sprawa pierwsza.

Drugą sprawą jest to, że w ojczyźnie "demokracji i wolności słowa" dochodzi do orwellowskich scen. Serwisy społecznościowe najwyraźniej wyciągnęły wnioski z poprzednich lat i po wygraniu wyborów przez kandydata demokratów, zrobiły noc długich banów wszelkich nielewomyślnym.
#usa #ekonomia