Apple ogranicza funkcję AirDrop w Chinach, aby utrudnić wysyłanie treści antyrządowychithardware.pl

Apple zmieniło sposób działania funkcji "Wszyscy" w AirDrop. Dokładniej mówiąc, udostępnianie przestaje być aktywne po 10 minutach. Ograniczenie dotyczy wyłącznie smartfonów z chińskiej dystrybucji. Mówi się, że restrykcje zostały wprowadzone, aby utrudnić protestującym rozpowszechnianie treści antyrządowych.

Apple cały czas łata swoją najnowszą wersję systemu operacyjnego dla iPhone'ów. Obecnie najnowsza dostępna wersja iOS nosi oznaczenie 16.1.1. Informacje o aktualizacji nie zawierały żadnych większych zmian. Wspomniano o poprawkach błędów oraz uaktualnieniu zabezpieczeń. Można zatem powiedzieć, że chińscy użytkownicy iPhone'ów zostali zaskoczeni nowym, 10-minutowym ograniczeniem funkcji "Wszyscy" w AirDrop. Po tym czasie udostępnianie przestaje działać. Co ciekawe obostrzenia widoczne są tylko na smartfonach z chińskiej dystrybucji. Może to sugerować, że restrykcje zostały już wcześniej w jakiś sposób zaimplementowane sprzętowo, a dopiero teraz je aktywowano.

AirDrop jest jedną z ekskluzywnych funkcji Apple, która umożliwia przesyłanie plików pomiędzy urządzeniami z logo nadgryzionego jabłka. Stanowi jednocześnie opcję, dzięki której chińscy użytkownicy mogą swobodnie komunikować się między sobą bez obawy, że ta funkcja zostanie odgórnie zablokowana. Mówi się, że osoby protestujące w Państwie Środka używały AirDropa do rozpowszechniania treści antyrządowych, które mogły dotrzeć do mnóstwa osób.
https://ithardware.pl/aktualnosci/apple_ogranicza_funkcje_airdrop_w_chinach_aby_utrudnic_wysylanie_tresci_antyrzadowych-24298.html
#chiny #apple #cenzura #iphone

14

@alienv, Apple zawsze było, jest i będzie gównem, którego koreański producent (samsung) rucha aż miło robiąc dla niego bubel w postaci jakieś tam rzeczy odpowiedzialnej za ładowanie przez co iphony częściej wybuchają
( ͡° ͜ʖ ͡°) tylkp żółtoskośnooki mogł wpaść na pomysł by podzespoly do swojego telefonu produkowała konkurencja x D
@alienv, I takie właśnie ruchy koncernów pokazują jak oni są wszyscy dogadani , a my tak czy siak zginiemy w zupie , cytując klasyka .
@alienv, dlaczego mnie to wcale nie dziwi...
@alienv, no fajne te korporacje. Ale awatarek w kolorze tynczy będzie?
@waldy25, oczywiście, tak samo postulaty o prawach człowieka ( te też w Chinach nie obowiązują)
@alienv, ależ nie mam wątpliwości. "Kapitaliści sprzedają nam sznur, na którym ich powiesimy" to któryś z idoli lewicy wypowiedział, jakoś tak.
@waldy25, zawsze, niestety, aktualne. Z bólem jako fan kapitalizmu muszę przyznać.
@alienv, Tak trochę stanę w obronie wobec Apple. Z AirDrop już od dłuższego czasu mówiło się o tej funkcji i szczególnie o ograniczeniu czasowym funkcji „wszyscy”. Chodziło o rozsiewanie spamu. Było nawet testowane we Francji. Bo „wszyscy” to nie tylko twoje kontakty (to nadal ma działać) ale każde jabłko w twoim zasięgu Bluetooth (no trochę większym bo tam jeszcze wifi przekaźnika). Więc ma to teoretycznie zabezpieczać przed spamem z każdego jabłka w pobliżu.
A wracając do Chin. To ta funkcja ma również możliwość lokalizacji. I jak jej nie wyłączysz to właśnie wszyscy cię widzą gdzie jesteś.
Tak więc czy Apple tak naprawdę przypadkiem nie chroni niepokornych i nierozgarniętych? Bo między kontaktami cały czas jest przesył. Tylko obcy są banowani.
Ot takie przemyślenie. I tak, właściciel jabłka.
@reflex1, Ale wyłączenie tego podczas nasilających się protestów i tylko w Chinach pozwala na tego typu domysły bo akurat teraz to się to chińczykom może przydać, bo nie każdy wie że można inaczej, np poprzez Briar.
@alienv, No ale podobno nadal można. Tylko trza wziąć „kontakty” a nie „wszyscy”. A kontakt po kontakcie się rozejdzie. A jak weźmiesz „wszyscy” to i służby się dowiedzą również o twojej lokalizacji.
I nie chcę tu bronić Apple bo to korpo nastawione na zyski ale akurat pod względem zabezpieczeń to android im do pięt nawet nie sięga.
@alienv,


Komuniści w kupie silni.