Rozporządzenie antycovidowe z 9.10.2020 nie przewiduje powszechnego obowiązku zasłaniania ust i nosa przez wszystkich obywateli w przestrzeni publicznej. Byłoby to sprzeczne z ustawą o chorobach zakaźnych. Racjonalna profilaktyka i dbanie…
#koronawirus #prawo #polityka #koronapanika
#koronawirus #prawo #polityka #koronapanika
Jelonek
1
Najśmieszniejsze jest to, że o te maseczki najczęściej plują się stare pryki, którzy sami maseczki noszą z nosem wywalonym na zewnątrz.
Konto usunięte1
LizardKing
1
Noszę chustę jakbym robił napad na biedronkę, tylko konia nie mam:[
Konto usunięte3
Dodatkowo, nawet jak to wina rządu: Jak sobie ludzie noszą maseczkę pod nosem zamiast na nosie to jak dla mnie, to już jest w ogóle durnota. Z jednej strony niby zgadzają się na restrykcje, bo zakładają maseczkę, z drugiej strony nie przestrzegają restrykcji, bo nie zakrywają nosa.
Wygląda to po prostu na noszenie maseczki dla świętego spokoju i/lub z obawy przed karą finansową. Tacy ludzie dają ciche przyzwolenie na coś, z czym się nie zgadzają. Może by byli gotowi na jakikolwiek sprzeciw (np. w formie dołączenia do protestu), jakby przestrzegali uciążliwych obostrzeń. A tak to jak w tych memach gdzie ktoś komuś drugiemu wchodzi na głowę i ten drugi mówi, że "idzie się przyzwyczaić".
LizardKing
1
Konto usunięte0
Jak na razie, wydaje mi się, że trzeba mieć pecha, żeby trafić na policję i ją zauważywszy nie zdążyć sobie ubrać maseczki dla świętego spokoju wystarczająco wcześnie. Ewentualnie można jej świadomie nie ubierać.
Wracając jeszcze do noszenia maseczki na ustach, ale pod nosem: Zauważyłem, że nawet w sklepach, w których każą przy wejściu lub podczas zakupów ubierać maseczkę, jest na to ciche przyzwolenie, żeby klienci chodzili w sklepie z maską pod nosem. Nawet nie wiem jak to skomentować. jak już wspomniałem, jak dla mnie to jedno wielkie udawanie dla świętego spokoju, że się przestrzega obostrzeń.
Kruszec
2
Konto usunięte1
Zrobiłeś mi dzień