Jeśli jest tu ktoś kto planuje karierę w IT to mam tylko jedną rzecz do powiedzenia - wystrzegaj się bootcampów. Bootcampy mają dobry marketing. Mamią obietnicą dobrze płatnej pracy podczas gdy w rzeczywistości za dużą kasę dostajesz ekwiwalent taniego/darmowego kursu w internecie. Już pal licho jak czegoś się tam nauczysz, ale czytałem o takich bootcampach, gdzie uczyli totalnie podstaw podstaw i brali za to po 5 tys.

Drugi problem z bootcampami jest taki, że rekruterzy patrzą na nie coraz gorzej. Ja zaczynałem swoją karierę w IT blisko 6 lat temu. Wydaje mi się, że rynek był wtedy łatwiejszy. Po pierwsze - zapraszali mnie praktycznie na każdą rozmowę gdzie wysłałem CV, dzięki czemu miałem okazję zaprezentować się w pełnej okazałości. Na część stanowisk byłem za słaby i mnie odrzucili, ale w końcu się udało. Teraz na rynku jest tylu chętnych, że łatwo zginąć w gąszczu innych i w ogóle nie być zaproszonym na rozmowę.

Jakbym miał uszeregować co jest najważniejsze to powiedziałbym, że w pierwszej kolejności
1) specjalizacja - zaznacz w CV, że specjalizujesz się np. w SQL albo pythonie, a nie umiesz wszystkiego po trochu. Tyle to każdy inny aplikujący ma wpisane w swoim CV.
2) staż/praktyki - nie zmarnuj czasu podczas studiów/nauki. Organizacje studenckie są dobre jak chcesz sobie poimprezować. Jak chcesz zrobić karierę - celuj w koła naukowe, konkursy, staże. Ja sam pierwsze doświadczenie zdobyłem na stażu z uczelnii/UE.
3) język angielski (lub niemiecki w niektórych firmach). Duża częśc zawodów w IT to nie jest jak może się wydawać - klepanie kodu w piwnicy bez dostępu do ludzi, a kontakt z klientem biznesowym i jego wymaganiami. Często ten klient nie jest z Polski więc trzeba się z nim jakoś porozumieć. Na początku umiejętność czytania i pisania po angielsku wystarczy. Gadanie przyjdzie samo.
4) studia kierunkowe - dopiero na czwartym miejscu bo to nie jest tak, że do IT koniecznie trzeba skończyć Informatykę na polibudzie. Ja sam jestem po uczelnii ekonomicznej, gdzie dopiero pod wpływem znalezionej pracy i koła naukowego do którego uczęszczałem, przeniosłem się na Informatykę. Niemniej kierunek typowy ścisły to przewaga - rekruterzy i managerowie też to czują.
5) i tu bym postawił ukończony bootcamp i inne cuda.

Podsumowując, mi pracę i szansę na zaistnienie w branży dał przede wszystkim staż i koło naukowe. Ale to było pół dekady temu, a rynek zmienia się dynamicznie. Jedyną uniwersalną rzeczą to może, że warto spróbować być na tych rozmowach trochę przebojowym, pewnym siebie i dobrze się sprzedać. Nawet jak nie pokrywa się to do końca z faktami
#it #praca

7

@szatanista,
I co i w czym obecnie klepiesz?
@PolishDoomer, dość interdyscyplinarny obecnie jestem, ale generalnie data. ETL przy użyciu SQL, Pythona, sparka i różnych narzędzi etl.
. dość interdyscyplinarny obecnie jestem, ale generalnie data. ETL przy użyciu SQL, Pythona, sparka i różnych narzędzi etl.
@szatanista, Czyli taki BI ?!?! :P:P

Comarch?
@remos, BI & big data. Żadne korpo, mała firma konsultingowa.