W Szwajcarii już id dawna mówi się o niedoborach prądu w nadchodzącej zimie. I akurat wojna, która wybuchła w Europie dużego znaczenia tu nie ma (chociaż tez ma wpływ, ale nie aż tak wielki) bo tu chodzi o wynikający z odrzucenia przez CH tzw umowy ramowej z UE. Od tamtego czasu UE robi strasznie pod górkę Helwetom I blokują podpisanie umowy energetycznej a to może oznaczać blokadę w dostarczaniu prądu.
Dodatkowo poprzedni J obecny rok jest w chuj suchy (Odkąd tu mieszkam to nie pamietam tak mało opadów) a to oznacza niski poziom wód w elektrowniach wodnych (prawie 70% produkcji ogólnej prądu).
No i kombinują co tu zrobić. Już wiadomo ze cześć supermarketów zostanie tymczasowo zamknięta. Największa sieć tychże jest gotowa zamknąć 25% swoich.
Mówi się również o wyłączaniu czy to podświetlanych reklam, czy witryn sklepowych w godzinach nocnych.
#szwajcaria #swissinfo #energetyka #blackout

9

a to oznacza niski poziom wód w elektrowniach wodnych (prawie 70% produkcji ogólnej prądu
@reflex1, i to jest właśnie problem z „zieloną energią”, gdy nie ma technologii do jej magazynowania.
1. Bo niski poziom wód.
2. Bo nie wieje.
3. Bo nie ma słońca.
Francuziki zaś mają atom i sobie pogryzają bagietkę z camembertem. Niemcy też tak mieli, ale zostali spenetrowani przez ruską agenturę.
@zakowskijan72,
To nie aż takie proste. Bo do tej pory od początku XX wieku Szwajcaria zawsze miała prąd z hydro (swoją drogą to nawet spory wątek w tej historii wypełnia jeden z prezydentów Polski), ale z pogłębianiem się katastrofy klimatycznej wywołanej przez pochodne węgla jest tego „surowca” mniej. Czyli niby trza odejść (jestem za) ale z drugiej strony poczynił takie szkody ze z naturalnych źródeł nie idzie korzystać.
Francuziki zaś mają atom i sobie pogryzają bagietkę z camembertem.
Aż tak kolorowo nie jest. W czerwcu im spadła produkcja do jedynie 46% bo połowa reaktorów nie działała.
Nie mam nic przeciwko energii atomu, ale te wszystkie w Europie to są dziadki bazujące na tech z lat 80’ , które będą stopniowo wygaszane.
I wracamy do punktu wyjścia. Czyli jesteśmy w dupie.
@reflex1,
1. W czerwcu nie działała, bo robili przeglądy.
2. 70% ich energii to czysty atom.
3. Mieli obniżyć do 50% w 2025, ale poszli po rozum do głowy i przesunęli na 2035.
4. W lutym 2022 zapowiedzieli budowę 6 nowych reaktorów i rozważają budowę dalszych 8.
5. Francja jest największym eksporterem energii elektrycznej na świecie.
6. 17% energii nuklearnej jest z reaktorów zasilanych „zrecyklingowanym” paliwem nuklearnym.
Źródło: https://www.world-nuclear.org/information-library/country-profiles/countries-a-f/france.aspx
@zakowskijan72,
No trochę to inaczej wygląda. O wiele w chuj gorzej.
Wiem, bo jako w Szwajcarii nic się nie dzieje to sprawdzam co tam u sąsiada.
I znowu, ja nie mam nic przeciwko atomowi, ale Francja jedzie na naprawdę przestarzałych technologiach. Ten „nowy” budowany blok w Flamanville (III generacji 😇) to nadal początek lat 90’. Chociaż są rozwiązania nowsze, ale nie francuskie.