@OmenKSGW,
Przecież inwigilacja netu trwa od dawna
Konfideracja sra ogniem jak nerdy
@OmenKSGW, Niepotrzebne nakręcanie strachu, wyolbrzymianie skali problemu i przywoływanie Orwella. To nie będzie wyglądać tak, jak straszy Konfederacja.
@Cyr4x, w ustawie pisze co innego...
@Ivan33, Ustawa jedno, a fizyczne możliwości drugie.
@Cyr4x, bo będzie jeszcze gorzej niż straszy konfederacja.
Oni straszą tylko tym co zostało zapisane w ustawie. A w praktyce służby bardzo często przekraczają to na co pozwala ustawa.

Możliwości są. Były już 15 lat temu, choć wtedy jeszcze mało kto był zainteresowany ich wykorzystaniem.

Wtedy interesowały się głównie korporacje które chciały śledzić swoich pracowników, potem zainteresowały się amerykańskie 3-literowe agencje (które też kupują polski soft), chciało też nasze wojsko - tylko oni w tamtych czasach mieli mały paraliż związany z decyzjami kto będzie płacił i kto za to będzie odpowiadał.
Potem zainteresowali się operatorzy komórkowi którzy chcieli „pilnować” klientów.
A co było dalej to już nawet nie wiem bo przestałem być z tym na bieżąco.

Skala problemu jest znacznie większa niż nasza piaskownica.

Przykładowo rok temu google zamknęło swoje serwery XMPP.
Od czasu powstania gmaila równolegle do niego działały serwery pozwalające na komunikację natychmiastową…
... aż do czasu gdy komisja europejska kazała googlowi zapisywać treść wszystkich rozmów, monitorować o czym ludzie gadają i raportować gdy ktoś porusza jakieś zastrzeżone tematy, a na życzenie pokazywać całą treść rozmów danej osoby.

No i tu pojawił się drobny problem - bo popularne komunikatory wykorzystujące XMPP/jaberra zazwyczaj posiadają OTR czyli szyfrowanie end to end a treści zaszyfrowanej w ten sposób rozmowy google nie jest w stanie monitorować.
Więc zamknęli serwery.
Nadal możesz sobie poczatować w przeglądarce internetowe przez stronę gmaila - ale to już nie jest szyfrowane end to end i treść rozmowy jest monitorowana.
@OmenKSGW, to są zalecenia bądź dyrektywy od naszego najważniejszego sojusznika. Ewentualna nowa władza po pisie tego już nie zniesie.
@rencista, Jeżeli zniesie tak ścisłą współpracę z tym sojusznikiem, to zniesie i te dyrektywy. Problem w tym, że żadna z większości alternatyw nie będzie miała chęci ani interesu w ich zniesieniu.