Dzisiaj moje roczne bydlę miało pierwszy poważny konflikt z innym psem. Z Amstaffem.
Żeby nie było to tamten rzucił się na mojego, kiedy mój bawił się piłeczką. Fakt moja wina, bo nie zauważyłem innego psa bez smyczy (ale zazwyczaj inne psy nie rzucają się bez powodu na moje).
Po krótkim zwarciu i przywołaniu psa do siebie dostałem zjeby od właściciela amstaffa, ze mam pilnować tak groźnego psa. Gdzie to jego pies wyleciał nagle z mordą na mojego.
Okazało się ze mój ma tylko rozgryzioną wargę. A oponent ślad zębów na karku oraz pogryzione ucho. Nic poważnego dla tego typu psów.
Z jednej strony nie lubię takich akcji (wszystkie moje psy są/były ułożone) z gryzieniem się psów, ale z drugiej jestem pod wrażeniem charakteru i szybkości tego jeszcze szczeniaka.
#psiakreflexa

9

@reflex1, moja psica ma ciągoty do atakowania wiekszych od siebie psow. mniejsze jakos znosi. troche głupio
@Macer, Mój drugi, ten starszy miał podobnie. Rzucał się na wszystkie bydlaki typu amstaffy, pitbulle, rottweilery itp. A ma raptem 10 kg. W końcu musiałem go wykastrować, chociaż dużo to nie zmieniło. Dopiero ułożenie. Chociaż nadal potrafi przyatakować
A i z młodym dużym to on jest szefem.
@Kruszec, Jeżeli są zle ułożone to owszem.
@Kruszec, to co z tego jak pokazują policji gdzie trzymasz narkotyki
@reflex1, nie wiem jakbym zareagował na Twoim miejscu na takiego bezmyślnego właściciela...