@wiktor, wszystko zgodnie z planem. nad tym pracowała armia socjotechników, nic nie jest przypadkowe na zasadzie "tak wyszło"
Obie panie poruszyły bardzo wiele problemów. Niektóre z nich: Dzieci mają koszmary, w których śnią o ludziach bez twarzy, w ich rysunkach pojawiają postaci z samymi oczami. Dziecko nie widząc emocji na twarzy matki zostaje trwale straumatyzowane. Ludzie na ulicy i w sklepach podświadomie traktują się jak wrogowie. Dochodzi też do aktów fizycznej agresji zamaskowanych wobec ludzi bez masek. Wiele osób traci kontakty z bliskimi przez różnice w podejściach do pandemii.