Nie obawiaj się. Sprawdzone metody wystarczy wyjąc z szuflad nieodżałowanego MinFina Balcerowicza, któremu zawdzięczamy inflacje miesięczną na poziomie dużo wyższym niż obecna roczna inflacja.
@mtelisz, No nie mogę takich głupot czytać. Balcerowicz był jakimś ministrem finansów za komuny? Budował pewexy? Był zwolennikiem gospodarki centralnie planowanej? Pisał artykuły naukowe o wyższości kartek nad wolną walutą? Gościu ogarniał ten burdel jak się szambo już wylewało w początku lat 90. Popełnił błędy i to nie jeden (np. oprocentowanie lokat w $ mierzone inflacją na złotówce) - jasna sprawa ale inflacje zdusił. Teraz mamy pisy, które też zaraz doprowadzą do jakiś kartek, braków itd. i znowu będzie ktoś musiał ogarniać ten burdel i za 30 lat go wyzywał, że to przez niego. Trochę pomyślmy o przyczynach, skutkach i naprawie.
@Macieko, Balcerowicz wywołał inflację po 1989 roku, inflacja galopująca zaczęła się na dobre z nastaniem roku 1990. Pamiętam jak wtedy np spisywało się umowy na wykonanie jakiejś usługi i wszystko było w dolarach, a do tego punkt nakazujący uwzględnić inflację nawet jeśli usługa miała być wykonana za tydzień czy dwa. Jeden z moich ówczesnych zleceniodawców właśnie ze względu na inflację nie był w stanie zrealizować swego zamierzenia - uruchomienia produkcji, bo z każdym tygodniem topniały mu pieniądze, które trochę nierozsądnie wymienił zaraz po przyjeździe do Polski. Przed 1989 rokiem i "końcem komunizmu" Balcerowicz pracował w KC PZPR jako tzw lektor, oczywiście ta praca wymagała członkostwa w PZPR. Nie wyjeżdżaj więc z jakimiś glossami pod adresem pozornego ekonomisty, który ślepo realizował pomysły eksperymentatorów bo zwyczajnie nie miał pojęcia jak adaptować gospodarkę do zmieniających się warunków.
@mtelisz, no to ci pisze, że to nie ON wywołał, tylko komuchy wcześniej doprowadziły, że PLZ był gó.. warty. On po prostu odsłonił kurtynę i zaczął walczyć z tym zjawiskiem.
mtelisz
0
Nie obawiaj się. Sprawdzone metody wystarczy wyjąc z szuflad nieodżałowanego MinFina Balcerowicza, któremu zawdzięczamy inflacje miesięczną na poziomie dużo wyższym niż obecna roczna inflacja.
Macieko
-1
mtelisz
0
Balcerowicz wywołał inflację po 1989 roku, inflacja galopująca zaczęła się na dobre z nastaniem roku 1990. Pamiętam jak wtedy np spisywało się umowy na wykonanie jakiejś usługi i wszystko było w dolarach, a do tego punkt nakazujący uwzględnić inflację nawet jeśli usługa miała być wykonana za tydzień czy dwa. Jeden z moich ówczesnych zleceniodawców właśnie ze względu na inflację nie był w stanie zrealizować swego zamierzenia - uruchomienia produkcji, bo z każdym tygodniem topniały mu pieniądze, które trochę nierozsądnie wymienił zaraz po przyjeździe do Polski.
Przed 1989 rokiem i "końcem komunizmu" Balcerowicz pracował w KC PZPR jako tzw lektor, oczywiście ta praca wymagała członkostwa w PZPR. Nie wyjeżdżaj więc z jakimiś glossami pod adresem pozornego ekonomisty, który ślepo realizował pomysły eksperymentatorów bo zwyczajnie nie miał pojęcia jak adaptować gospodarkę do zmieniających się warunków.
Macieko
0
mtelisz
0
Sleeve
1