Kiedyś pisałem żartobliwie w kwestii mojego wolontariatu z Ukraińcami ze przejmę tam władze. No i dzisiaj okazało się ze naprawdę przejąłem tam władze.
Koleś który tam dowodzi nagle musiał gdzieś tam pojechać. I wybrał mnie na głównodowodzącego.
Dostałem wszystkie klucze, wszystkie kody, wszystkie telefony i słowa pociechy „wiem ze dasz radę”. No i luz, dałem.
Ale najlepsze jest to ze oni kurwa nie wiedzą kim ja jestem. Znaczy wiedzą jedynie ze Reflex i Polak. Ale nigdy nie poprosili mnie o jakieś dokumenty, czy nawet pełne imię i nazwisko. Chociaż proszą obecnie o to każdego nowego oraz nawet Ukraińców proszących o nocleg.
Chyba muszę mieć strasznie przyjazną aparycję bo podobnie miałem u mnie w robocie gdzie robię prawie już 17 lat. Tez, kiedy zaczynałem na czarno było Reflex, Polak. I kiedy już musiałem zrobić pozwolenie to było zdziwko szefów ze „to ty nie nazywasz się Reflex tylko „moje imię”?
#takietam

16

@reflex1,
Ja siedzę przy pomocy Ukraińcom już 2 miesiąc w Polsce, dzień w dzień i 2 dni temu ,1 wolontariuszka/uchodźca z Ukrainy ze zdziwieniem się dowiedziała, że ja polski wolontariusz, a nie etatowy pracownik fundacji
A inni tak myślą nadal
@reflex1, W tym tempie do emerytury przejmiesz wladze w Szwajcarii. A tak powaznie to gratulacje, fajnie ze ludzie darza Cie zaufaniem i mozesz miec wiekszy wplyw na to jak funkcjonuje to co robisz. Powodzenia!
@kujda, Co do władzy, to kto wie. Już parę moich projektów weszło w życie. Teraz np zbieramy podpisy pod głosowanie o prawa polityczne (głosu i kandydowania) dla obcokrajowców mieszkających w Genewie. Projekt o który walczyłem jakieś 7 lat.
A i prezydentów Szwajcarii poznałem już 4.

Wpis został usunięty przez autora

@Dyrygent, Podobny patent miałem. W moim mieście była swego czasu komunikacja miejska prywatna. I kiedyś dobrze nagrzybiony palnąłem przy pytaniu o zapłatę „ja służbowo”. I kurwa podziałało. I od tamtej pory zawsze tak mówiłem i jeździłem za darmo.