Witajcie,
z piątku na sobotę obudziłem się z potwonym bólem gardła.
W sobotę ból do wieczora zniknął, Niedziela 9 rano jakiś taki nieswój i bolą mnie mięśnie. 12 tempetatura rośnie do 38,8, Godz 14 idzie w ruch amantadyna bo ból rozsadza głowę (na mega kacu mnie nie boli) wg kuracji dr.Bodnara. Poniedziałek rano ciut lepiej, konsuktacja tel. i pytanie czy się szczepiłem, mówię, że nie i nie zamierzam. Leżeć obserwować natlenienie jak spadnie poniżej 90% dzwonić na pogotowie. Typowy omikrona wg. lekarza. Jak wspomniałem o amantadynie to usłyszałem, że to bzdura i trzeba się szczepić,
Dziś rano temp w normie nic mi nie dolega. Kupiłem test w aptece, tak wiem, że są do dupy i już po 1min. 2 kreski a mogły się pojawić po 15 min i słabe a u mnie ślepy by zauważył.
Także tego
#amantadyna #bodnar #covid19

11

@Nacjonalizmisthebest,
@Thanos miał jakąś metodę z laniem wody utlenionej do ucha. Podobno pomagało na wszystko.
@Verum, Też słyszałem o tej metodzie, ale została mocno skrytykowana po tym jak przedstawił ją inż. Zięba.
@wiktor, Zięba to szur nie z tej ziemi, ale akurat to działa (nadal leję wodę i sobie chwalę  )
@Thanos, Zięba to sprytny biznesman.
@wiktor, Przy bigpharmie to szprotka w morzu z rekinami
@Nacjonalizmisthebest, Słuszna uwaga, ale chciałoby się, żeby chciwość nie przesłaniała dobrych intencji.