Polazłem dzisiaj na żywca tylko w kamuflażu. Bekowisko powoli się kończy - usłyszałem jeden cichy odgłos byka. To dobra wiadomość - daniele się rozejdą i polanę znów zaczną odwiedzać łanie.
Na samym początku niespodziewanie, prawie spod nóg wystartowała sarna.




Posiedziałem godzinę i zaczęła nadciągać lekka, niska mgła. Miałem nadzieję, że może coś się pokaże, ale w moim kierunku szedł pan Koziołkowski. Swoim zwyczajem oszczekał mnie i było już po zawodach. Zapadał zmrok i trzeba było się zwijać.
https://streamable.com/7jhfq8



#las #zwierzeta #widegs

22

@WGS, Piękne bezkrwawe "łowy". Podziwiam nieustannie.
Dziś Hubertus………….. Darz Bór!
@berni, Kwit na myśliwego jest w kieszeni. Dzięki niemu raz, dwa razy w roku pojadę na strzelnicę - zupełnie niepotrzebny. Ogarnę tylko lokalny związek strzelecki i wypiszę się z koła. Moda była i jest - jako młodzik strzeliłem tylko jednego zająca.
Z zasady nie strzelam do zwierząt, a myślistwo traktuję jako formę aktywnego wypoczynku w zaprzyjaźnionym gronie. Strzelam jedynie na zawodach lub na strzelnicy…….. Ja mam dzika na rozkładzie, ale dawno to było i wówczas postanowiłem być myśliwym "pokojowym", jak określa mnie moja połowica. Niestety, dzisiejsze polowania, to już nie ta, co było dawniej. Coraz więcej "mięsiarzy" się pojawia.