@manekin, dość kosztowny sposób, płacić kilkaset tys za pozbycie się zwłok.
No i nie można robić tego byle gdzie bo przyjedzie straż pożarna zacznie polewać wodą i za duża część zwłok zostanie niespalona.
Trzeba by w jakimś parkingu podziemnym albo tunelu - aby się paliło jak w piecu i nie dało się podejść przez kilka godzin aż się wszystko nie wypali do końca. Ale w takich miejscach ciężko podrzucić samochód i zniknąć bez świadków.
@PostironicznyPowerUser, wody używa się do obniżenia temperatury aby spowolnić reakcję. W wysokiej temperaturze związki zawarte w elektrolicie baterii litowej rozpadają się uwalniając duże ilości tlenu dlatego od zewnątrz zgasić się tego nie da. Nawet gdyby cały samochód utopić na dnie jakiegoś zbiornika z wodą i tak będzie się palić aż do końca elektrolitu. Ale woda odbiera dużo ciepła i powoduje że nie pali się tak gwałtownie.
@Verum, każdy elektryk który albo się zepsuje albo spłonie laduje na nagłówkach ale z danych wynika że płoną najrzadziej. Najbardziej hybrydy, ale jakoś nie widziałem aktywności w mediach
@alienv, Są na rynku najkrócej, więc ciężko by ulegały awariom i pożarom skoro to w większości nówki. Póki co nie wydaje żadnych osądów na temat bezpieczeństwa generalnie.
Wiem tyle że bateria płonie bardzo intensywnie i jej pożar jest bardziej niebezpieczny niż przykładowo rozerwany i płonący przewód paliwowy.
A co do ekologii to wszystko jest jeden wielki bullshit.
@alienv, Wystarczy mi historii o bateriach litowo-jonowych... Tylko taki telefon czy laptop wyrzucisz za okno albo postawisz w bezpieczne miejsce jak się zapali a ty co najgorzej będziesz mieć poparzenia, a w takiej Tesli możesz spłonąć żywcem albo zająć garaż ogniem. Hybrydy są na rynku dłużej niż 100% elektryki i ta statystyka wcale nie napawa wtedy radością.
manekin
0
Verum
0
Nie w tych czasach. Rozpoznają po analizie uzębienia. Jest sporo lepszych sposobów.
borubar
0
No i nie można robić tego byle gdzie bo przyjedzie straż pożarna zacznie polewać wodą i za duża część zwłok zostanie niespalona.
Trzeba by w jakimś parkingu podziemnym albo tunelu - aby się paliło jak w piecu i nie dało się podejść przez kilka godzin aż się wszystko nie wypali do końca.
Ale w takich miejscach ciężko podrzucić samochód i zniknąć bez świadków.
PostironicznyPowerUser
1
borubar
1
W wysokiej temperaturze związki zawarte w elektrolicie baterii litowej rozpadają się uwalniając duże ilości tlenu dlatego od zewnątrz zgasić się tego nie da. Nawet gdyby cały samochód utopić na dnie jakiegoś zbiornika z wodą i tak będzie się palić aż do końca elektrolitu. Ale woda odbiera dużo ciepła i powoduje że nie pali się tak gwałtownie.
Verum
0
Kolega @borubar dobrze gada.
Wnętrza baterii nie zadusisz, ale za pomocą wody odbierasz ciepło i zmniejszasz skalę zniszczeń.
Konto usunięte1
Verum
2
Są na rynku najkrócej, więc ciężko by ulegały awariom i pożarom skoro to w większości nówki. Póki co nie wydaje żadnych osądów na temat bezpieczeństwa generalnie.
Wiem tyle że bateria płonie bardzo intensywnie i jej pożar jest bardziej niebezpieczny niż przykładowo rozerwany i płonący przewód paliwowy.
A co do ekologii to wszystko jest jeden wielki bullshit.
Mitne
2
Hybrydy są na rynku dłużej niż 100% elektryki i ta statystyka wcale nie napawa wtedy radością.
sharkando
2
malcolm
10
Verum
3
To nie był zwykły pożar. To była metafizyka.
malcolm
1