@genesis2303, Taki obraz przyszłych dziwek.
z jednej strony płaćcie nam za to, że nie pracujemy, z drugiej strony dajcie nam mature za nic
@genesis2303, matematyka jest przedmiotem obowiązkowym na maturze (poziom do wyboru). Niestety przedmioty ścisłe (matematyka, chemia, fizyka) sprawiają uczniom bardzo duży problem. Oczywiście przyczyn może być wiele, ale głównie chodzi o brak predyspozycji oraz brak pracy. Przyswojenie pojęć z nauk ścisłych, w odróżnieniu od n. humanistycznych, nie polega wyłącznie na zapamiętaniu definicji - nawet zapamiętana nie pozwoli skutecznie stosować jej w praktyce. Nauki ścisłe = zadania, a tych trzeba zrobić sporo, żeby nabyć sprawność. I tu dochodzimy do sedna - słabe wyniki maturalne z n. ścisłych biorą się z braku poświęcenia czasu na naukę. Widać to po ocenach z przedmiotu. Ktoś kto ma niskie oceny, co znaczy, że nie rozumie materiału, nie napisze matury dobrze.
@d00d, matura z matmy na poziomie podstawowym to ja przepraszam, ale żeby tego nie zaliczyć na te nieszczęsne 30% to już naprawdę ciężko predyspozycjami się wykręcać, bo cały wcześniejszy etap trzeba było się ślizgać. Matura to też nie jest coś, co każdy powinien dostawać z automatu. Zgodzić się mogę, że sposób nauczania wymaga reform, ale raczej większej liczby godzin dla ścisłych czy dostosowania programu tak, żeby w ramach obecnych godzin było miejsce na wyprowadzanie wzorów, bo jak dzieciaki nie wiedzą skąd się te wzory biorą, to potem żądają kart. Tymczasem masy są tresowane w duchu "nauki" podstawiania pod gotowiec - nad czym ubolewam. Nie mniej nie to widzę w tym koncercie życzeń, a zwyczajne domaganie się obniżenia i tak niewielkiego poziomu trudności, żeby matura znaczyła jeszcze mniej.