Ale jak to masełko za 5 złotych albo taniej!? Minimum 10 złotych powinno być! Inaczej mówiąc, polski rolnik ma w dupie własnych rodaków i kieruje się najprostszym tokiem rozumowania. Po co inwestować i wchodzić na inne rynki? Po co dyskutować o skutecznej polityce w stosunku do zagranicznych korporacji, tak by jednocześnie nie przeszkadzać klientom na rodzimym rynku? Po co upominać się w rządzie o niższe ceny energii i innych składowych na rolnictwo i przemysł, jak można chcieć wszystko uregulować? Jak to jest, że najbardziej co wychodzi polskiemu rolnikowi, to dojenie polskiego klienta? Może czas zacząć myśleć przyszłościowo, a nie tylko żyć chwilą? Przy takich głowach, to Vateusz nawet nie musi jakkolwiek kombinować, by wprowadzić nowe daniny, skoro sami się proszą o nie.

Źródło: https://www.money.pl/gospodarka/sklepowa-bitwa-na-ceny-masla-uderza-w-branze-mleczarska-to-zapasc-6863670724717152a.html
#rolnictwo #ceny #gospodarka #bekazsocjalistow

Źródło: https://www.money.pl/gospodarka/sklepowa-bitwa-na-ceny-masla-uderza-w-branze-mleczarska-to-zapasc-6863670724717152a.html
#rolnictwo #ceny #gospodarka #bekazsocjalistow
Konto usunięte0
PostironicznyPowerUser
0
GienekMiecio
0
Nikt nie powiedział, że ktoś tu wini rolników za ogólną sytuację ekonomiczną, ale głupotą z ich strony jest proponowanie takich zmian. Zamiast walczyć o ulgi podatkowe oraz zniżki dla rolników, to goście postulują o podwyżki cen i regulację rynku, co jest jawnym pluciem w twarz dla konsumentów. To jest podmiotem mojej krytyki. Natomiast o rządzie to chyba nawet nie trzeba się rozpisywać, bo każdy wie jaki jest, lecz owe zachowanie tylko jeszcze bardziej wspomaga ich w dążeniach do socjalistycznej utopii.
malcolm
4
Konto usunięte2
malcolm
6