W gminie Russin w kantonie genewskim istnieje tradycja robienia ciasta na tzw Fête des vendanges, Święto zakończenia zbiorów winogron. I ciasto nazywa się gâteau polonais czyli polskie ciasto.

Skąd się to wzięło to nie wiadomo. Bo z Polską ma niewiele wspólnego jeżeli chodzi o składniki: migdały mielone, skórka pomarańczowa i mieszanka rumu z wodą pomarańczowa. Pierwsze wzmianki o tym cieście to 1864 rok.

Są trzy hipotezy

-Ciasto zostało tak nazwane na cześć Powstańców Styczniowych którzy po jego upadku licznie przybyli do Genewy.

-Zamówiła je jakaś polska księżniczka

-Twórca tego ciasta był Polakiem zatrudnionym w ciastkarni.

Jedna z mieszkanek tej gminy która co roku robi i sprzedaje to ciasto mówiła mi ze prawdopodobnie Polacy pracujący przy winobraniu (do tej pory sporo ich tam pracuje co roku) tylko takie składniki znaleźli i zrobili pyszne ciasto.

Ta impreza właśnie jest w ten weekend to może nawet uda się kupić. Jeżeli jeszcze będzie.

#szwajcaria #swissinfo #ciekawostki

7

@reflex1, brzmi smakowicie 😋
@reflex1, i dobry ten placek?
Bo z Polską ma niewiele wspólnego jeżeli chodzi o składniki: migdały mielone, skórka pomarańczowa i mieszanka rumu z wodą pomarańczowa.


@reflex1, skórka pomarańczowa i mielone migdały - czyli coś ala nasz mazurek jaki zwykle piecze się na Wielkanoc.

A bardziej konkretnie to mazurek pomarańczowy, bo są jeszcze inne mazurki: kajmakowy i orzechowy.

To są nasze tradycyjne ciasta pieczone od bardzo dawna - więc jacyś Polacy którzy wyjechali do Szwajcarii mogli je przywieźć ze sobą.
@borubar, kajmakowy i orzechowy wsuwam se łopatą. Zajebiste.
@borubar, Z tego co kojarzę to do mazurka nie daje się migdałów. A tym bardziej rumu i wody pomarańczowej
@reflex1, do mazurka pomarańczowego się daje właśnie mielone migdały.

Skórka pomarańczowa jest też dodawana do mazurka kajmakowego - ale w mniejszych ilościach i tam już nie ma migdałów, bo są jeszcze inne dodatki: dżem, rodzynki, no i jest dużo kajmaku (czyli masy z ugotowanego na gęsto mleka z cukrem).