@Sleeve, wysokie koszty bankomatów i ich kiepska dostępność to problem tych którzy posiadają kartę.

Tego kto korzysta z gotówki problemy z bankomatami zupełnie nie dotyczą.

Nawet w sytuacji takiej, że ktoś korzysta jednocześnie i z karty/konta i z gotówki a wypłatę dostaje przelewem na konto, pogorszenie dostępności bankomatów zachęci go tylko do jednego - aby po opłaceniu rachunków, wypłacić wszystkie pozostałe pieniądze za jednym razem (aby nie musiał ponownie pokonywać długiej drogi do bankomatu). Po wypłaceniu pieniędzy karta będzie leżała nieużywana aż do następnego miesiąca.
@borubar,
po opłaceniu rachunków, wypłacić wszystkie pozostałe pieniądze za jednym razem


nie ukrywam, że tak bym rekomendował każdemu. Gdybym miał możliwość otrzymywania pensji w gotówce, to z pewnością bym z tego skorzystał.

Ponadto temat poleciany trochę po łebkach, który bank się przyzna, że przerzuci koszty na klienta? Oczywiście, że to zrobią, już to robią podwyższając opłaty za konto, koszty opłat za wypłaty w obcych bankomatach (tak, to od Twojego banku zależy, ile zapłacisz za wypłatę w bankomatach nienależących do sieci banku), koszty przelewów, obowiązkowe ubezpieczenie itd. itp.
@Sleeve, I płacił haracz poczcie, czy innemu pośrednikowi, żeby opłacić rachunki.
@Cyr4x, bo teraz nie płacisz...
@Sleeve, Jeżeli płacę bezpośrednio z konta, to nie.
@Cyr4x, tak Ci się tylko wydaje.
@Sleeve, Co mi się wydaje? 0 zł za prowadzenie konta, 0 zł za kartę o ile zapłacę nią ileś tam w miesiącu, 0zł za przelew standardowy elixir. Płacę tylko za możliwość bezprowizyjnej wypłaty ze wszystkich bankomatów i jak wypłacam mniej niż 100 zł.
@Cyr4x,
Płacę tylko za możliwość bezprowizyjnej wypłaty ze wszystkich bankomatów i jak wypłacam mniej niż 100 zł.


I to jest właśnie to "tylko". Do tego pewnie masz jeszcze ubezpieczoną kartę, nieoprocentowane środki na koncie, którymi bank cały czas obraca, prowizję i procenty od kredytów (o ile masz). Teraz takich "tylko" trzeba pomnożyć przez ilość klientów... a zaraz dojdą jakieś "drobne opłaty" np. za kartę po 20-50zł na rok albo jeszcze coś nowego wymyślą. Załóżmy, że masz na koncie np. 500k (może masz, a jak nie to życzę żebyś miał!), sprawdzałeś kiedyś ile możesz wypłacić z tego konta jednorazowo? Do ilu możesz zmienić limit dzienny wypłat? Ile możesz maksymalnie przelać w jednej transakcji? Jak nie, to sprawdź proszę, jestem ciekawy. Ja już wiem, jak to wygląda u mnie i mocno się zdziwiłem.
@Sleeve, Ale kwestia wypłacania jednorazowego to kwestia logistyczna. Przecież w bankomacie, z którego cały czas ktoś korzysta, nie będziesz miał tak dużej gotówki. Nie mam żadnych procentów, nie mam ubezpieczonej karty, mam jedynie opłaty jakie wypisałem + co rok prowizja za odnowienie kredytu odnawialnego, czyli debetu.
@Cyr4x, w bankomacie, w zależności od modelu, są 4 lub 5 kaset, do każdej kasety można zapakować po 2000 szt banknotów (do najnowszych modeli nieco więcej). Przy założeniu, że maszyna jest pięciokasetowa i zasilona nominałami 10/20/50/100/200 to masz w maszynie 760 000 zł. W większości nie ma niminału 10 PLN, a zamiast niego idzie 50/100. Są też takie maszyny, gdzie wypłacisz 500 PLN. Mówisz, że w bankomacie nie ma tak dużej gotówki? Recyclery działają jeszcze ciekawiej, bo to co wpłacisz Ty, po Tobie wypłacę ja i przy zrównoważonej ilości wpłat/wypłat taka maszyna może być, jeżeli nie trafi się awaria, niemal bezobsługowa. Niestety w większości maszyn, ze względów technicznych, maksymalna ilość banknotów na jedną transakcję to 40 szt.

Wracając do dostępu do własnych środków, to są Twoje pieniądze i powinieneś mieć do nich stały, niczym nieograniczony dostęp. Nie rozumiem też, dlaczego ktoś ma zarabiać za darmo na moich pieniądzach.
@Sleeve, Twoje pieniądze, ale przechowywane w infrastrukturze banku, której obsługa kosztuje. Przecież banki to nie są instytucje charytatywne. Nieograniczony dostęp owszem, ale nie wszystko za darmo, bo tak się nie da.
@Cyr4x, dlatego chciałbym móc dostawać pensję w gotówce.
@Sleeve, Ale i tak będziesz musiał jakoś zapłacić rachunki. Za realizację takiej usługi komuś zapłacisz. Poczcie, czy innemu pośrednikowi.
@Cyr4x, w moim przypadku byłbym (póki co) w stanie opłacić co potrzeba u poszczególnych dostawców (prąd, gaz, kablówka, czynsz), chociaż niewątpliwie byłoby to upierdliwe. Chyba, że bym nadpłaty robił albo zmienił sposób rozliczania np. co kwartał czy pół roku.
@borubar, Niestety uzależnienie od zakupów w internecie zmusza mnie do posiadania większości gotówki na koncie.