#czujedobrzeczlowiek

nie tylko dlatego że w 4h wydłubałem spadnięty w tunel środkowy interfejs OBD na bluetooth, nie tylko dlatego że kupiłem kilka dni temu samochód w którym w końcu czuję się dobrze (stanowimy jedność, każdy kilometr spędzony za kółkiem to czysta frajda i kazdy zakup i naprawa to dobrze wydane pieniądze a nie konieczność), ale też dlatego że komuś zafundowałem uśmiech w ramach tego że dawno temu ktoś otarł moje łzy.

Kochajcie się lurki i dbajcie o otoczenie, w tym pojebanym świecie tylko to jest źródłem czystej nieskrępowanej radości

6

@rzywe_guwno, jaki wozik? można model, rocznik, silnik? z jakimi oponami i na jakich felgach oraz ile nalotu? w PL czy reich lub hamerykanerski?
@wordpressowiec, a więc:
Peugeot 308 SW, 2008 turbognojuwa 2.0 HDi, 136 kuca, automatisches Getriebe i panoramiczny dach (każdemu polecam spróbowac na sobie jak bardzo zmienia się percepcja auta jak odsunie się roletę).
Opony - kupiłem z jakimiś chińczykami Imperialami, obecnie 4x Hankook Ventus Prime, 205/55/R16 na alusach fabrycznych.
Nalotu 200kkm, od Polaka (a 3 lata temu sprowadzony od Hansa), ale z pełną dokumentacją serwisową od Hansa, przez rozrząd i serwis skrzyni, potem faktury z jednego serwisu z przebiegiem, zakresem napraw itp.

Ogólnie wydał się dbany, nie jakoś przesadnie, ale poprzedni właściciel zdecydowanie miał sentyment i lał porządny olej i serwisował na porządnych częściach, także jestem przekonany że kupłem wszechstronny samochód na lata, bo i po autostradzie polecę 190 i całą rodzinę spakuję i po mieście poturlam się 50 z limiterem/ tempomatem.
Naprawdę, jak to piszę to aż mi się banan na ryju robi, a przecież w robocie jestem

W środę wymiana rozrządu, gdzieś po drodze lakiernik (ocierki parkinogwe na zderzaku + klar nie wiedzieć czemu na przednim zderzaku), powiesić Wunderbauma i bzikać