@pentakilo:
1. Biorąc pod uwagę procesy życiowe: człowiek martwy nie funkcjonuje, jest więc w 100% zepsuty. W tej kategorii trup jest więc bardziej zepsuty niż człowiek żywy.
2. Ciało martwego człowieka niekoniecznie musi podlegać procesom gnicia czy rozkładu (vide mumie), a już z pewnością takie nie będzie, gdy zgon nastąpił niedawno. W tej kategorii więc mamy remis.
3. Rozważając „zepsucie” na poziomie moralnym nieboszczykowi nie można niczego zarzucić - wszak to nie on podjął decyzję o współżyciu. Zatem w tej kategorii bardziej zepsuty jest człowiek żywy.

Werdykt: remis.
@zakowskijan72, dziękuję za rzetelną analizę.
Rozważając „zepsucie” na poziomie moralnym nieboszczykowi nie można niczego zarzucić - wszak to nie on podjął decyzję o współżyciu.
@zakowskijan72, ale kusił
@pentakilo, ostatnio słuchałem o nekrofilu Edmundzie Kolanowskim. Popierdolona jazda.
Edmundzie Kolanowski
@rencista, niezły zwyrol.