Zgodnie z obietnicą wpis o pszczelarstwie. Mamy 32 ule w 2 stanowiskach. Pozyskujemy miód rzepakowy, wielokwiatowy, lipowy, akacjowy i kasztanowy. Jeszcze w tym roku doszedł ziołomiód pokrzywowy na zamówienie i ku mojemu zaskoczeniu ludzie bardzo go sobie chwalą. Wiem, że normalnie tego od pszczelarza nie usłyszycie, ale ten rok był bardzo dobry a gdyby nie padało jak lipa kwitła to byłby wręcz rewelacyjny.

No, ale dosyć autopromocji. Porozmawiajmy o pszczołach. Najczęściej zadawanym pytaniem jest to skąd wiem, że to taki miód a nie inny. Wiadomo, jest kwestia koloru, smaku i zapachu, ale to nie wszystko. Na przykład dla Akacji charakterystyczne jest to, że bardzo wolno się krystalizuje. Ze względu na dużą zawartość fruktozy jakbyście chcieli wiedzieć.

Co jeszcze? Każda roślina ma swój okres kwitnienia. Ciężko więc by pszczoły Ci rzepak z lipą zmieszały jak w okolicy tylko lipa rośnie. Poza tym one nie odlatują nie wiadomo jak daleko od ula. Wiadomo, to dla nich koszt energetyczny, więc jak przyniosą mniej niż spalą to kiepski biznes. Dlatego mówi się, że nie oddalają się na dalej niż 1.5-2 km (różnie podają).

Oczywiście, czasem się zdarzy tak, że się nałoży i wyjdzie miód wymieszany, ale wtedy widzisz, że coś nie tak i opisujesz go jako "wielokwiat z przewagą kasztanu" czy, nie wiem, "mniszkowo-rzepakowy". To pierwsze to częste zjawisko, bo czysty miód kasztanowy jest bardzo rzadki.

Jak się spodoba to będę wrzucał kolejne wpisy
#pszczelarstwo #hobby #zainteresowania

24

@KwarcPL, Ej ale pszczoły to lewactwo bo co roku zabijaja wszystkie męskie pszczoły wywalając je poza ul żeby zdechły na zimnie. Pszczoły to skrajne lewackie feministki.
@rzyt, a samice zagania się do roboty i kastruje farmakologicznie.
@KwarcPL, I nad nimi dominuje jedna samica jak w jakims lesbijskim lewackim haremie
@rzyt, raczej obozie pracy. Matka kopuluje raz w życiu z trutniami a potem celibat, podobnie jak robotnice. W sumie to trutnie też kopulują raz w życiu. Albo w ogóle, zależy.
@KwarcPL, sprzedajesz swoje wyroby ? jesli tak to w jakich okolicach jesli mozna wiedziec
@KwarcPL, Panie pszczelarzu, mnie jakiś czas temu takie coś spotkało.
https://www.lurker.pl/post/rWHAMzaup
@KwarcPL, to prawda, że jak chcesz zrobić procentowy miód pitny na legalu, to trzeba go wysyłać do Apisu w Lublinie i nie ma innej opcji?
@Emrys_Vledig, jeszcze nie zabierałem się za produkcję miodu pitnego a komercyjnego to już w ogóle, więc szczerze powiedziawszy nie wiem, ale nie rozumiem za bardzo czemu miałoby to iść przez Apis?

Na szybko przyjrzałem się tematowi i widzę, że można robić w ramach produkcji rzemieślniczek, ale to ma pewne ograniczenia i sporo ograniczeń czyli jak to zwykle w Polsce bywa
https://paragrafwkieliszku.pl/rzemieslnicza-produkcja-miodu-pitnego/
https://www.ppr.pl/wiadomosci/aktualnosci/jak-legalnie-sprzedac-bimber-z-miodu-i-miody-pitne-168082
@KwarcPL, pytam, bo kiedyś byłem w pasiecie, nieopodal Krynicy Górskiej i tam mieli swoje miody, ale na etykiecie był Apis. Domyślam się, że chodziło o banderolki na butelkach i posiadanie status składu celnego?