@malcolm, dlatego Tusk powinien pójść na układ i poświęcić Bodnara, za obietnicę, że jemu nic nie zrobią. Wszyscy na tym skorzystają. Skończy się bałagan w sądownictwie. Mogą stworzyć nową większość w sejmie przy zachowaniu Tuska na stołku premiera do końca kadencji (będzie miał szansę się odkuć w oczach ludzi korzystnymi reformami). Pozbędzie się najbardziej obciążających wizerunkowo ludzi. Zastępując ich ministrami z innych partii, będzie miał na kogo zwalić winę, jeśli te resorty zawiodą. Będzie miał w UE alibi jak Netanyahu w kontrowersyjnych sprawach (jak np. pakt migracyjny) - "ja bym chciał, ale koalicjanci się nie zgodzą i rząd upadnie jeśli się uprzemy" ...od Benka można się wiele nauczyć:)
Sam będzie wyglądał jak mąż stanu na białym koniu jeśli to wyjdzie i zbierze punkty na kontynuację kariery politycznej. Jeśli chce kontynuować to i tak już nie z KO, bo ta partia osiągnęła już dno.
Konto usunięte1
Sam będzie wyglądał jak mąż stanu na białym koniu jeśli to wyjdzie i zbierze punkty na kontynuację kariery politycznej. Jeśli chce kontynuować to i tak już nie z KO, bo ta partia osiągnęła już dno.