@Enviador, przychodzi klient do biura projektowego i rzuca papiery na biurko. I może to wszystko na jutro? Pyta grafik. Gdyby było na jutro, to bym przyszedł jutro odpowiada klient.
@Enviador, Kto w drukarni pracował ten wie. Klienci nie znają się na niczym i nie rozumieją że ich szkic loga 400x400 w 100 DPI, jako JPEG i będący tylko nazwą firmy w Comic Sansie nie jest atrakcyjnym sloganem...
@Enviador, Widziałem coś podobnego w warsztacie samochodowym. Nie pamietam dokładnie ale było o klockach hamulcowych.
- wymiana 200 pln - wymiana gdy lient patrzy na ręce - 400 pln - patrzy i komentuje - 600 pln - daje dobre rady i wie lepiej - 800 pln - sam wymienia bo jesteśmy partacze - 1999 pln i do tego - na dziś +50% - na jutro +20%
@Enviador, Nic tak nie podnosi adrenalinki jak wqrwiający klient, który wszystko wie lepiej. Powiem więcej, w roku powinno być bezkarne zastrzelenie trzech najbardziej porąbanych.
Namierzasz adres denata, ustalasz termin. Zgłaszasz do Gminy/Powiatu. Jedziesz! Dingo Dong! Kto tam ? Dwa do jednego proszę pana ! ... typ otwiera drzwi Strzelasz DWA razy w klatkę piersiową i RAZ w głowę, dla pewności. To właśnie 2 do 1.
@zakowskijan72, Ironia w tym co powiedziałem to parametry wydruku które nie powinny być razem. 100 DPI stosujemy przy drukach wielkoformatowych - nie muszę mówić jakby to wyglądało przy druku 400x400 pikseli? Cały "projekt" trzeba od zera robić i przekonywać klienta do lepszego projektu niż ten co on wymyślił... Wbrew pozorom tak się zdobywa stałych klientów. A do tego generalnie w drukarniach których pracowałem to standardem było używanie 200 dpi "do wszystkiego". A jakbyśmy już logo projektowali dla firmy to by leciał CorelDraw w ruchu i robilibyśmy go w grafice wektorowej - bo czy w 400 x 400 pikseli czy w 40000 x 40000 logo wygląda tak samo i nie ma strat oraz nadaje się ono do używania na ulotki, jako ozdoba na ścianę czy wydruk na samochód i kubki...
pies_na_baby_217
2
Mitne
1
Konto usunięte0
Bender_Rodriguez
3
Widziałem coś podobnego w warsztacie samochodowym. Nie pamietam dokładnie ale było o klockach hamulcowych.
- wymiana 200 pln
- wymiana gdy lient patrzy na ręce - 400 pln
- patrzy i komentuje - 600 pln
- daje dobre rady i wie lepiej - 800 pln
- sam wymienia bo jesteśmy partacze - 1999 pln
i do tego
- na dziś +50%
- na jutro +20%
coś w tym stylu, dość zabawna tabela
Konto usunięte0
Bender_Rodriguez
1
Nic tak nie podnosi adrenalinki jak wqrwiający klient, który wszystko wie lepiej. Powiem więcej, w roku powinno być bezkarne zastrzelenie trzech najbardziej porąbanych.
Namierzasz adres denata, ustalasz termin. Zgłaszasz do Gminy/Powiatu.
Jedziesz!
Dingo Dong!
Kto tam ?
Dwa do jednego proszę pana !
... typ otwiera drzwi
Strzelasz DWA razy w klatkę piersiową i RAZ w głowę, dla pewności.
To właśnie 2 do 1.
zakowskijan72
0
Mitne
0
zakowskijan72
1
Mitne
0
Cały "projekt" trzeba od zera robić i przekonywać klienta do lepszego projektu niż ten co on wymyślił... Wbrew pozorom tak się zdobywa stałych klientów.
A do tego generalnie w drukarniach których pracowałem to standardem było używanie 200 dpi "do wszystkiego". A jakbyśmy już logo projektowali dla firmy to by leciał CorelDraw w ruchu i robilibyśmy go w grafice wektorowej - bo czy w 400 x 400 pikseli czy w 40000 x 40000 logo wygląda tak samo i nie ma strat oraz nadaje się ono do używania na ulotki, jako ozdoba na ścianę czy wydruk na samochód i kubki...