Roman Dmowski i Hitler
Tęczowe bydło lubi smrodzić w internecie memami/cytatami dotyczącymi patrzenia przez Dmowskiego przychylnym okiem na rosnący w siłę ruch nazistowski. Trzeba wyjaśnić tu ważną rzecz; przed Hitlerem owszem, wśród Niemców istniało zjawisko antysemityzmu (jak i w całej Europie), natomiast Żyd, zwłaszcza finansista, stanowił ważne ogniwo polityki niemieckiej (pruskiej) na wschodzie. Tak właśnie widział to Roman Dmowski - szanse niemieckiej ekspansji na wschód ulegną zmniejszeniu, gdy rozejdą się drogi Niemiec (Prus) i Żydów. W jego oczach zwycięstwo w wyborach Hitlera równałoby się obniżeniu pozycji międzynarodowej Niemiec przez utratę poparcia ze strony Żydów, swoich dotychczasowych sojuszników w walce z Polską również tych amerykańskich, którzy kręcili nosem na samego Dmowskiego w czasie paryskiego kongresu).
Dzięki temu zmniejszyłoby się zagrożenie Polski od strony Niemiec, plus utraciłyby one poparcie dla swej koncepcji "pokojowej rewizji" traktatu wersalskiego (dozbrojenie armii i odmrożenie marynarki). Dmowski po prostu wierzył, że siła Niemiec związana jest w dużej mierze z poparciem, jakiego udzielają im Żydzi i uzależnione od nich ośrodki demoliberalne.
Dopiero mając taką perspektywę można zajrzeć do korespondencji Dmowskiego dotyczącej osoby Hitlera, np w marcu 1932 roku pisał do swojego przyjaciela
#dmowski #4konserwy #jfe
Tęczowe bydło lubi smrodzić w internecie memami/cytatami dotyczącymi patrzenia przez Dmowskiego przychylnym okiem na rosnący w siłę ruch nazistowski. Trzeba wyjaśnić tu ważną rzecz; przed Hitlerem owszem, wśród Niemców istniało zjawisko antysemityzmu (jak i w całej Europie), natomiast Żyd, zwłaszcza finansista, stanowił ważne ogniwo polityki niemieckiej (pruskiej) na wschodzie. Tak właśnie widział to Roman Dmowski - szanse niemieckiej ekspansji na wschód ulegną zmniejszeniu, gdy rozejdą się drogi Niemiec (Prus) i Żydów. W jego oczach zwycięstwo w wyborach Hitlera równałoby się obniżeniu pozycji międzynarodowej Niemiec przez utratę poparcia ze strony Żydów, swoich dotychczasowych sojuszników w walce z Polską również tych amerykańskich, którzy kręcili nosem na samego Dmowskiego w czasie paryskiego kongresu).
Dzięki temu zmniejszyłoby się zagrożenie Polski od strony Niemiec, plus utraciłyby one poparcie dla swej koncepcji "pokojowej rewizji" traktatu wersalskiego (dozbrojenie armii i odmrożenie marynarki). Dmowski po prostu wierzył, że siła Niemiec związana jest w dużej mierze z poparciem, jakiego udzielają im Żydzi i uzależnione od nich ośrodki demoliberalne.
Dopiero mając taką perspektywę można zajrzeć do korespondencji Dmowskiego dotyczącej osoby Hitlera, np w marcu 1932 roku pisał do swojego przyjaciela
"Chciałbym, żeby Hitler zwyciężył w Niemczech, ale tego, zdaje się, nie będzie".Albo w marcu 1933 roku w liście do Karola Raczkowskiego:
"Powtarzałem przez całą zimę westchnienie <<Smutna jest dusza moja aż do wiosny>>. Zima, jakkolwiek bardzo przyzwoita, groziła mi ciągle, że pociągnie mnie do odpowiedzialności za zeszłoroczne wygrzewanie się w Algierze. Wczoraj i dziś, słońce świeci i jest ciepło, więc zaczynam się rozweselać. Nadto poczciwy Hitler pracuje nad umontowaniem mojego dobrego humoru"Bądz publiczna wypowiedz z marca 1933 roku
"Dziś, gdy hitlerowcy są u władzy, trzeba stwierdzić, że wykazali oni o wiele większą siłę i konsekwencję w przeprowadzaniu swego programu wewnętrznego, niż tego można było się jeszcze niedawno spodziewać. Zarówno stanowisko ich względem Żydów i masonerii, jak walka z rozkładem moralnym świadczy, że celem ich polityki jest wzmocnienie węzłów wewnętrznych, prowadzących do uczynienia narodu niemieckiego trwałą i silną strukturą.https://radomskie.info/wp-content/uploads/2022/01/1-672625.jpeg
#dmowski #4konserwy #jfe
Konto usunięte-2
krysu
0
Każdego polityka w Polsce można pojechać za przegranie wojny, najlepsi są ci którzy pili piwo i się z nich śmiali - Polacy od wieków są w tym najlepsi.
P.S. Dopiszę coś z sensem chociaż mam wątpliwości, że ciebie interesują takie wpisy: W tych czasach nikt nie przewidział ile zła wyrządzi Hitler, niektóre rzeczy wydarzają się po raz pierwszy. O ile wcześniej były wojny to opierały się na powolnym przesuwaniu granicy nie niszczeniu całych ludności. Między innymi dlatego przetrwaliśmy tyle lat bez istnienia na mapie.
Konto usunięte0
1) "Jestem przekonany, że działam jako agent naszego Stwórcy. Walcząc z żydami, wykonuję pracę Pana Naszego."
2) "Jeżeli podzielimy ludzki gatunek na trzy kategorie: twórców, obrońców i niszczycieli – Aryjska Rasa może być uważana za reprezentującą tę pierwszą kategorię."
3) "Odwieczna natura bezwzględnie karze tych, którzy; łamią jej prawa. To daje mi przekonanie, że działam w imieniu Wszechmogącego Stwórcy."
Wszystko w porządku z tymi cytatami? Czy może hitlera też nie rozumiem? ( konkretnie, że był mitomańską, niebezpieczną gnidą wraz z jego wyznawcami?)
krysu
0
Podajesz losowe cytaty, które bez kontekstu mogą brzmieć jak dowolnego człowieka na Ziemi.
Jego 'wyznawcy' to była połowa Niemców i masa Żydów podczas wojny.
Udając, że to jest jakkolwiek oczywiste po fakcie tylko utrzymujesz dyskusję na niskim poziomie.
JFE
1
Konto usunięte-1
Konto usunięteWpis został usunięty przez autora
Alpragen
2
krysu
0