Jak już wspominałem zamierzam ruszyć dupę i wystąpić z zapytaniem o obywatelstwo szwajcarskie.
Egzaminu z historii i kultury szwajcarskiej się nie obawiam. Zdam na bank. Egzaminu ustnego z języka na poziom B1 się nie obawiam. Zdam na bank.
Ale egzaminu pisemnego z języka na A2 to się obawiam. Z czytaniem nie mam problemu, ale z pisaniem to jo.
Winna jest tu trochę technologia, bo pisze za mnie. Ale dam radę. Zaopatrzyłem się w książki i będziemy wkuwać.
#emigracja #szwajcaria

13

@reflex1, Vouloir, c’est pouvoir :-)

Trzymam kciuki i życzę powodzenia!
@reflex1, najlatwiej chyba bedzie napisac kilkanascie roznych tekstow. ja ppod koniec liceum rozprawki z angielskiego w pol godizny trzaskałem, dzieki temu ze przez rok do matury co tydzien jedną pisalem
@Macer, Angielski w porównaniu do francuskiego to jak warcaby do szachów.
Ale dziękuje za radę. Tak właśnie chcę zrobić. Zacząć pisać ręcznie poprzez dyktanda.
@reflex1, aaa, mówisz o ortografii. ja myslalem ze pisanie jako komponowanie tekstow : D
ale czy nie jest tak ze angielski jest trudniejszy do pisania ze sluchu, bo nie ma zadnych zasad wymowy, a francuski bardziej regularny?
@Macer, Dla mnie angielski jest bardziej intuicyjny niż francuski. Ale może dlatego ze kiedy uczyłem się angielskiego to nie było jeszcze smartphone’ów z tłumaczami, słownikami on-line i automatyczną korektą tekstu. Więc trzeba było pisać ręcznie i sprawdzać w słownikach książkowych.
I francuska pisownia jest problemem nawet dla frankofonów. W wielu turniejach typu np. Milionerzy pytania o pisownię padają już o naprawdę wysokie stawki.
Jeszcze muszę dokupić książkę z tej serii, ale na poziom A2