Ale mnie wkurw ogarną na mój związek zawodowy. Od prawie 10 lat walczę w Genewie o prawo głosu dla cudzoziemców na poziomie kantonalnym i związek jakoś nigdy nie był tym zainteresowany. Jedynie nasza grupa migrancka organizowała spotkania z politykami i innymi organizacjami/stowarzyszeniami. Od dyrekcji zawsze słyszałem ze to nie jest do końca problem związkowy.

I kiedy jesteśmy na ostatniej prostej, bo w marcu będzie głosowanie ludowe (referendum) na ten temat, to nagle co te związki nie zrobiły dla tej sprawy. I owszem dadzą nam kasę na kampanie ale musi odbywać się pod nazwą związku a nie jak wcześniej planowane całego komitetu wielu stowarzyszeń. Chuje przyszli na gotowe i teraz się pod tym podpiszą.

Jak ja kurwa nienawidzę hipokryzji politycznej. Z tym ze wiedziałem na co się piszę. Ale na bank tak tego nie zostawię. Sam najwyżej zapłacę za tę kampanię. A dyrekcję i tak opierdolę.

#japierdole #takietam

10

@reflex1, właśnie dlatego związki na Powązki. W Polsce to samo, niby jest Solidarność, a nie ma podstawowych rzeczy w sklepach jak nożyki do rozcinania palet, ludzie na starych maszynach pracują, czy drukarka się psuje. Ten kraj to (znasz cytat).
@Przybywam_z_Twittera, Polskie związki owszem. Tutejsze pomimo wielu wad spełniają swoje cele. Ale tą akcją to mnie wkurwili.
@reflex1, jakbyś się mocno wkurwił to byś wrócił do Polski
@dzin, To naprawdę musiałoby mnie zdrowo popierdolić.