@Lime, namawiali, namawiali i namowili- zaraz wracam
@Clistwood, mam😇
p.s w warszawie w przejsciu kolo metra centrum otworzyli automat z produktami CBD, kokejka jak po ocet za komuny. korcilo mnie sprobowac ale nie chcialo mi sie stac...
@mojo, Ja bym po CBD niczego się nie spodziewał no chyba, że masz ADHD to ci się dosłownie mózg wyłączy.
@Lime, Z tego co się orientuję to mają też już bakterie co produkują psylicybilę.
@Clistwood, masz na myśli psylocybinę? 😉
@pentakilo, Tak. Ja od trzech lat jestem na psylocybinie Mikrodozowanie 3 razy dziennie co 6 godzin. PTSD znika. Działa na lekooporną depresję, można odstawić bez problemu antydepresanty, alkohol, na pewno kokainę. Próg tolerancji przy małych dawkach praktycznie się nie zmienił.
@Clistwood, ciekawy ten Twój protokół. Sam okazjonalnie stosuję protokół Paula Stametsa: psylocybina + niacyna + soplówka jeżowata 4 dni on, 3 dni off i zauważyłem bardzo pozytywne działanie 🙂
@pentakilo, Poprawka. Prawie 4 lata. Grzyby grinduje. do wódki na 3-4 godziny w cieple a potem do zamrażarki. Używam trufli high hawaii ale inne rodzaje mogą pogarszać stan lub nie działać prawidłowo. Np trufle valhalla w mikrodawkach działają jak środek uspokajający. Same grzyby mają to do siebie, że można je odstawić kiedy się chce bez przykrych następstw jak antydepresanty. I ciekawostka: antydepresanty blokują działanie psylocybiny.
@pentakilo, A próbowałeś muchomora czerwonego? Ja w zeszłym roku kilka razy ale w małych dawkach. Na początku ćwierć potem pół i na końcu jedną wysuszoną główkę. Ciekawe odczucie bez fazy ale podobała mi się ta pozytywna lekka energia. Ogólnie gdyby nie mój stan to nigdy bym po grzyby nie sięgnął no może poza grzybkami filozoficznymi- ubaw po pachy bez większych przypałów.
@Clistwood, raz gotowałem godzinę 6g muchomora i wypiłem ten wywar. Nie odczułem zbytnio działania i zastanawiam się, czy sposób przyrządzenia był odpowiedni 🤔
Następnym razem zaparzę herbatkę 😉

Co do rodzaju psylocybiny to u mnie jest z własnych psilocybe cubensis. Tylko, że ja chyba preferuję makrodozowanie 😉
@pentakilo, Wyglądają pięknie. A co do muchomora to trzeba go dobrze wysuszyć i suchego zalać wodą- smakuje wybornie, i zjeść. W sumie to zalecają 3 główki. Trochę pękałem jak zbierałem bo było to w parku w Holandii a tu zbieranie grzybów jest nielegalne. W parku gdzie je zbierałem było ich masa ale też wielu bosvachter'sów- ziomki od pilnowania natury. Ogólnie fazy po tym nie było ale miałem super uczucie jakby wylewała się ze mnie energia,