Jeśli tego nie próbowaliście, polecam usiąść w nocy na ławce przed domem, blokiem lub w parku i podumać. Rozglądnąć się dookoła, popatrzeć w niebo pełne gwiazd lub zakryte chmurami.
Czasami dookoła nas wszystko pędzi, a my, momentami może nawet bez większej refleksji, zanurzamy się w otaczającą nas rzeczywistość, probując dotrzymać tempa.
#nocna
Czasami dookoła nas wszystko pędzi, a my, momentami może nawet bez większej refleksji, zanurzamy się w otaczającą nas rzeczywistość, probując dotrzymać tempa.
#nocna
LizardKing
2
Konto usunięte2
LizardKing
1
Konto usunięte1
Niektórzy się niestety poddają przy pewnych sytuacjach życiowych, bez szukania alternatyw, lub umacniając się w tym, że nie ma innego wyjścia, nawet go nie szukając. Czasami go nie ma. Być może wtedy jest dobry moment na uczenie się godzenia się z losem i podjęcia prób(y) życia dalej.
Zdaję sobie sprawę, że łatwo się piszę, a inaczej sytuacja wygląda, jeśli się nie widzi wyjścia.
LizardKing
1
Nie chcę się rozpisywać. Alternatywy mam słabe, poglądy i podejście do życia mam jakie mam... Bardziej się unoszę niż płynę, chociaż może to już tonięcie.
Verum
3
Tak jest łatwiej. Jak za dużo myślisz to cierpisz. A przynajmniej ja tak mam. Zapieprzam w pracy albo teraz chleje na wakacjach i nie czuję tego. Ponad 1/4 życia za mną więc niedługo fajrant. Jakoś to przetrwam
Konto usunięte2
Andrzej_Zielinski
2
Konto usunięte2