KURWA nie mają szprycy na DELTĘ... w modzie #oMikrus lata... ale "mają szpryconki dla DZIECI"...

***** *** !!!
#pisowscymordercypolakow
#pismakrewpolakownarekach
#mordercywbiałychkitlach
#pisowscyzbrodniarze
#pisowscyludobojcy
@Cyr4x, firmę Pfizer, o 3,5 mld funtów odszkodowania za rzekome przeprowadzenie nielegalnych testów leku przeciw zapaleniu opon mózgowych, który zabił i upośledził dzieci.

Dzieci zmarły lub doznały poważnych skutków ubocznych, gdy antybiotyk Trovan był podawany w Kano podczas epidemii zapalenia opon mózgowych w 1996 roku.

Rząd Kano, północnego stanu Nigerii, również prowadzi sprawy cywilne i karne przeciwko firmie Pfizer.

Władze nigeryjskie twierdzą, że w eksperymencie z Trovanem wzięło udział 200 dzieci, bez zgody lokalnych organów regulacyjnych. Twierdzą one, że aż 11 z nich zmarło z powodu leczenia, a u innych rozwinęły się deformacje, w tym uszkodzenia mózgu i paraliż.

Trovan został zatwierdzony w USA w 1997 roku do stosowania przez dorosłych, ale nie przez dzieci. Dwa lata później Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków ostrzegła, że lek może powodować uszkodzenia wątroby. Od tego czasu lek został wycofany z użycia.

W dokumentach sądowych, złożonych w poniedziałek w stolicy Nigerii, Abudży, rząd oskarżył firmę Pfizer o prowadzenie nielegalnych testów na dzieciach.

"Powód twierdzi, że pozwany nigdy nie uzyskał zgody odpowiednich agencji regulacyjnych (…), ani też pozwany nie starał się o zgodę na przeprowadzenie jakichkolwiek badań klinicznych, ani też nie otrzymał takiej zgody w żadnym momencie przed ich nielegalnym działaniem" - czytamy w oświadczeniu.

Bryant Haskins, rzecznik firmy Pfizer w Nowym Jorku, powiedział, że lek był podawany zgodnie z nigeryjskim prawem. "Te zarzuty przeciwko firmie Pfizer, które nie są nowe, są bardzo podburzające i nie są oparte na wszystkich faktach", powiedział. "Nadal utrzymujemy ... że rząd nigeryjski został w pełni poinformowany z wyprzedzeniem o próbie klinicznej; że próba została przeprowadzona odpowiednio, etycznie i z myślą o najlepszym interesie pacjentów; i że pomogła uratować życie".

Pfizer powiedział wcześniej, że uzyskał "werbalną zgodę" od rodziców dzieci dotkniętych chorobą i że leki były podawane prawidłowo. Ale przed próbą Juan Walterspiel, specjalista ds. chorób w firmie Pfizer, ostrzegł firmę, że lek nie został "przetestowany pod kątem jego wrażliwości przed wystawieniem pierwszego dziecka na eksperyment życia lub śmierci".

Grupy praw człowieka już oskarżyły niektóre firmy farmaceutyczne o wykorzystywanie Afryki jako poligonu doświadczalnego dla leków niezatwierdzonych przez Europę lub USA. W odpowiedzi na sprawę nigeryjską, amerykański kongresmen Tom Lantos wprowadził prawo, które miało zapewnić bezpieczniejsze testowanie leków w obcych krajach. Ale ustawodawstwo skończyło się w zeszłym roku.

Pozew cywilny i karny rządu Kano przeciwko firmie Pfizer został odroczony w poniedziałek do przyszłego miesiąca. Domaga się on 2 mld dolarów odszkodowania. Państwo wniosło oskarżenia - w tym o przestępczą konspirację i dobrowolne spowodowanie poważnych szkód - przeciwko firmie Pfizer i ośmiu obecnym lub byłym kierownikom i naukowcom.

Podczas wybuchu epidemii zapalenia opon mózgowych Pfizer utworzył obszar leczenia w szpitalu chorób zakaźnych w Kano. Rzekomo, zamiast rozprowadzać sprawdzone leki do leczenia zarażonych dzieci, firma eksperymentowała z "nowym, niesprawdzonym i nieudowodnionym" Trovanem. Rząd zarzuca Pfizerowi, że nie wyjaśnił rodzicom dzieci, iż lek jest eksperymentalny. W testach połowa z 200 leczonych dzieci otrzymała zatwierdzony lek, który okazał się skuteczny w walce z zapaleniem opon mózgowych.

Rząd nigeryjski zarzuca, że niektórym dzieciom podawano niskie dawki Trovanu, aby zwiększyć jego skuteczność, co spowodowało u nich obrażenia. Domaga się rekompensaty za koszty leczenia ofiar, a także 450 mln dolarów za "podejrzenia" wywołane przez zachodnie leki. Władze sanitarne twierdzą, że sprawa Pfizera jest częściowo odpowiedzialna za to, że wiele rodzin w północnej Nigerii przestało szczepić swoje dzieci przeciwko polio. Również władze Kano nie wydały szczepionki.

…jako że łączy się pan z nami z Niemiec, mamy do pana małą prośbę. Odkąd 200 lat temu zaczęliśmy wydawać "The Guardian", dziesiątki milionów ludzi zaufało jego wpływowemu dziennikarstwu, zwracając się do nas w chwilach kryzysu, niepewności, solidarności i nadziei. Ponad 1,5 miliona czytelników ze 180 krajów zdecydowało się ostatnio wesprzeć nas finansowo, dzięki czemu pozostajemy otwarci na wszystkich i w pełni niezależni.

Bez udziałowców i miliarderów możemy ustalać własny program i dostarczać wiarygodnego dziennikarstwa, wolnego od wpływów komercyjnych i politycznych, stanowiącego przeciwwagę dla szerzących się dezinformacji. W czasach, gdy nigdy nie było to ważniejsze, możemy prowadzić śledztwo i stawiać czoła wyzwaniom bez strachu czy faworyzowania.

W przeciwieństwie do wielu innych wydawnictw, dziennikarstwo Guardiana jest dostępne dla wszystkich, niezależnie od tego, ile mogą zapłacić. Robimy to, ponieważ wierzymy w równość informacyjną. Większa liczba osób może śledzić globalne wydarzenia, zrozumieć ich wpływ na ludzi i społeczności oraz zainspirować się do podjęcia znaczących działań.
@Cyr4x, rok temu w jednej z klinik z DE lekarz przyznał,ze nie w swojej klinice nie odesłał nawet jednego na obserwacje…w 1993 r.w Nigerii szczepionka Pfizera zabiła 10 dzieci a te skörwsyny po tym jak wyszło na jaw zaczęli szukajć haków na ministra zdrowia…https://www.independent.co.uk/news/world/africa/pfizer-to-pay-163-50m-after-deaths-of-nigerian-children-in-drug-trial-experiment-1663402.html
@Cyr4x,
MORDERCY

Według nowych danych z bazy VAERS, w okresie od 14 grudnia 2020 r. do 26 listopada 2021 r. w Stanach Zjednoczonych zgłoszono 672 373 zdarzenia niepożądane po „szczepieniach” na COVID-19, w tym 8 986 zgonów i 57 143 poważnych obrażeń. Zmarły 33 dzieci. Dla porównania - według opublikowanych do dziś przez CDC danych - w 2021 r. w USA na COVID-19 nie zmarło ani jedno dziecko.