Kanton Szafuza to jedyny szwajcarski kanton gdzie głosowanie (czy to w wyborach, czy referendach) jest obowiązkowe. Niewywiązanie się z tego obowiązku sankcjonowane jest mandatem. W wysokości 6 chf.
#szwajcaria #swissinfo #ciekawostki

12

@reflex1, Nie rozumiem idei, która ma zmuszać czy zachęcać do udziału w wyborach ludzi, którym sprawy publiczne wiszą lub nie mają na jakiś temat zdania. Wiem oczywiście, że 6 franków to żaden pieniądz, ale chodzi o samą ideę. Czy np. w Belgii, gdzie udział w wyborach jest obowiązkowy, skutkuje to czymś pozytywnym?

Ja raczej byłbym zwolennikiem pójścia w drugą stronę i wprowadziłbym opłatę za możliwość oddania głosu. Myślę, ze w warunkach polskich 30-50 złotych byłoby właściwą kwotą, która sprawiłaby, ze do wyborów szliby jedynie ci, którym rzeczywiście zależy, a przynajmniej jest to dla nich bardziej istotne niż ta kwota.
Ja raczej byłbym zwolennikiem pójścia w drugą stronę i wprowadziłbym opłatę za możliwość oddania głosu. Myślę, ze w warunkach polskich 30-50 złotych byłoby właściwą kwotą, która sprawiłaby, ze do wyborów szliby jedynie ci, którym rzeczywiście zależy, a przynajmniej jest to dla nich bardziej istotne niż ta kwota.
@stawo73, Ale w ten sposób przeczysz idei demokracji. Czyli zasadzie ze każdy ma prawo do głosu.