@PostironicznyPowerUser, kiedys przyszedlem przed 8 zeby sie zarejstrowac, dostalem wizyte na 10, to siedze, czytam cos. jakas stara baba ze starym dziadem dyskutują, jak to oni tutaj od 7 siedzą. ja wtedy: no ja tu od szóstej jestem. myslalem ze sie wkurwią, ale nie x D byli przestraszeni i zszokowani, że ktos ich wyprzedzil
@PostironicznyPowerUser, Najlepiej jak jesteś umówiony na konkretną godzinę, przychodzisz i okazuje się, że pół korytarza jest umówione na tę samą godzinę…
XXI wiek w polskiej służbie zdrowia
@HerbaMate, przewidzenie dokładniejszej godziny przekracza ich możliwości umysłowe. trzeba się dostosować i cieszyć, że się nie umiera na progu przychodni
Pokaż spoilera nie, czekaj, to już nieaktualne od kiedy nastał c0vid
@PostironicznyPowerUser,
przewidzenie dokładniejszej godziny przekracza ich możliwości umysłowe
Właśnie, przed pandemią zawiozłem dziadka na prześwietlenie ręki. Umówieni byliśmy na godzinę 10:30. Na korytarzu z 30 osób, każdy umówiony na 10:30. Ustawiliśmy się w kolejce, policzyłem, że badanie każdego zajęło średnio 5 minut. Weszliśmy po ok. 2,5 godzinie czekania.
Czy naprawdę to takie trudne ustalić, że na pacjenta średnio przypada 5 minut i zapisywać wszystkich na konkretną godzinę co 5 minut albo dla bezpieczeństwa co 7 minut? Przecież do tego nawet nie trzeba komputera, wystarczy kartka, długopis i sprawny mózg
@HerbaMate,
-który masz numerek?
-78.
-a ja 74., tylko w kiblu byłem

Wpis został usunięty przez moderatora