Prawica nie ma najmniejszego pojęcia co się do niej mówi, oraz jak działać mimo iz przeciwnik DOSŁOWNIE NA TACY podaje sposoby walki. Zamiast tego prawica ubiera się w pióra i paraduje jak paw jacy to oni mądrzy, bo dyskusje prowadzą i jacy oni są porządni... bo schludnie się zachowują i ubierają.

Nosz kurwa ludzie.
https://twitter.com/CabajJoanna/status/1492586969750192128?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1492586969750192128%7Ctwgr%5E%7Ctwcon%5Es1_

Zauważcie co tutaj padło "nie wolno wam, nie możecie, używać słów mama ani tata, nawet rodzice, bo to utwierdza ich w ich światopoglądzie oraz czyni go rzeczywistym" (mocne streszczenie). Ale mówię o tym od dawna. Trzeba wymyślać nowe słowa a lewackie kategorycznie odrzucać i mówić do nich tak jakby te słowa nie istniały. Rasizm? Nie istnieje, dosłownie nie istnieje. Jak ktoś ciebie tym nazwie to po prostu powiedz "Niby czym? Co to w ogóle znaczy?" i od razu się ich narracja sypie bo to ONI ODPOWIADAJĄ NA WASZE PYTANIA.

Chodzi o to że słowa pozwalają narzucić pewne rozumowanie świata. Lewica otwarcie odrzuca świat tradycyjny w każdy sposób jaki mogą. Do takiego stopnia że nie uznają prawdy. Człowiek myśli przeważnie powieściowo, to znaczy że wszystko ujmuje niczym w opowieści szukając w tym przyczynowości. Coś się dzieje bo jakaś siła na to działa. Opowieść jest często dosłownym przykładem mechanizmu przyczynowo skutkowego. I to również odróżnia dobre opowieści od tych złych bo tłumaczą machinację niematerialną tak że możemy się do niej stosować bez myślenia w życiu codziennym. Słowa, czyli myśli, są tutaj kluczowe. Kategorie w jakich myślimy są nierozłączne z tym jak pojmujemy świat. Zniszcz kategorie a zniszczysz rozum, logikę, a myślenie przepadnie. Co pozostanie to nieokiełznana próżnia gdzie wszystko i nic jest możliwe. Pociągają nami, szarpią, dzikie instynkty bo nie ma nikogo kto by powiedział jaki instynkt jest dobry a jaki zły.

Kiedy bierzemy pod uwagę jakie strategie oni stosują, że odrzucają nasze słowa a więc rozumienie świata musimy jeszcze bardziej napierać. To że prawica udaje że to "a to tylko radykałowie ich nie ma tak wiele/ co mi do tego co inni robią prywatnie w zgodzie ze sobą/ eh to tylko mała grupka co oni mogą" -> To co masowa imigracja z ukrainy nie boli? Nie boli że niemal wszystkie Polskie uczelnie są już zdominowane przez lewaków, że coraz więcej jest LGBT w Polsce. Wciąż są to "tylko grupka radykałów którzy niech się bawią i robią co chcą w zgodzie ze sobą?"

Mówię nieustannie że musimy walczyc i że narzędzia walki zostały nam wystawione, zostały przygotowane i opisane, a my zwyczajnie się boimy jąć za broń i przegonić wroga z powrotem do wrót piekła.

Rodzice - matka, ojciec, to podstawowe słowa która tłumaczą nam od razu relację dziecka wobec rodziców, połączenie jakie tam istnieje i rodzaj miłości jakie je łączy. W dodatku określa od razu rolę rodziców wobec dziecka, i dziecka wobec rodziców a w tym są zawarte ich wzajemne obowiązki.

Widać jak tak proste słowa potrafią stworzyć nam rozumienie świata. I jeszcze coś. Zauważcie że nawołuje się do nieustannej, bezpardonowej, obraźliwej walki ze światem którego nienawidzą. My musimy być tacy sami ale jeszcze bardziej bezlitośni. Musimy być tak obraźliwymi dla współczesnego społeczeństwa że się dosłownie rozsypie, twór lewacki zbudowany na zgniliźnie musi się zapaść pod naszym nieustępliwym naporem. Musimy odrzucać ich słownictwo tworząc własne i je narzucać. ojkofobia to jedno takie słowo. Ale musimy poszerzać je. Barbarzyńca, zacofaniec, to są kolejne które doskonale opisują lewicę. Znaczy to również odrzucić współczesną świadomość….

To znaczy że musimy inaczej gotować, ubierać się, czesać, obchodzić w codziennych sprawach a nawet witać. Musimy puszczać naszą muzykę gdzie chcemy, kiedy chcemy, i się dobrze przy tym bawić. Musimy naszą sztukę narzucać społeczeństwu czy to chce czy nie.

Albo zaczniemy coś robić! Albo wszystko polegnie! Albo ja zacznę coś robić albo wszystko polegnie! Albo TY zaczniesz coś robić albo wszystko stracisz.
#polityka #ciemnogródzlewej #barbarzyńcy #zacofańcy #pornografia #wolność #walkainformacyjna