Papież pojechał do Kanady prosić o przebaczenie jakichś dzikusów z plemienia, co to czuje się dotknięte "prześladowaniami" sprzed dwustu lat, a bolszewickie media nazywają ówczesną działalność Kościoła na tamtych terenach wysrywem pt "kulturowe ludobójstwo" (co to znaczy? nie mam pojęcia, ale ewidentnie chodzi im o stosowną bombę wyrazową"
Nie mam sił do tego człowieka. Polecam Wam wszystkim doskonałą książkę Pawła Lisickiego napisaną rok temu pt "Dogmat i Tiara" w której dokładnie opisane są działania, jakie siły zła czynią od lat 60. w samym sercu Watykanu, na czele z zamachem stanu w czasie II Soboru Watykańskiego, dużo miejsca poświęcone jest też postaci Benedykta XVI, który od lat 50. rozpoczął proces niszczenia Tradycji i walki o wprowadzenie modernizmu. Wstrętny człowiek. Paskuda wręcz.
https://img.dorzeczy.pl/img/dogmat-i-tiara-najnowsza-ksiazka-pawla-lisickiego/ba/9f/17cfa1f725fe453be4c7ff46f4ac.jpeg
#katolicyzm #książki

9

Benedykta XVI, który od lat 50. rozpoczął proces niszczenia Tradycji i walki z modernizmem
@JFE, eeee jeszcze raz?
@Macer, tez coś nie łapię
@Macer, Chyba chodziło o Jana XXIII
@Don_Pelayo, nie, Jan to swoją drogą, ale Benedykt w Watykanie zaczął ryć na II Soborze, i to on głównie stał za całym tym liberalnym lobbingiem
@JFE, można powiedzieć, że sprzyjał soborowi watykańskiemu II ale myślę, że nie spodziewał się jak to zmieni kościół i w jaką stronę i jak daleko to pójdzie i kto tak naprawdę chce tych zmian. Widać, że tego pożałował i po tym jak w Niemczech prawie żaden biskup nawet nie podał mu ręki jako papieżowi myślę, że próbował to odkręcić. Niestety za późno.

ps. za wrzutkę o Benedykcie nie mogę zaplusować.