@opel, Jajecznica z takiej kuchenki i ze starej patelni! to było coś nie do podrobienia, ahh...
@opel, mam taką na piecu na wsi
@opel, zawsze sie bałem że te krążki mi powpadaja do srodka no i przede wszystkim żeby chaty nie spalic
@opel, całe dzieciństwo do babci chodziłem i jaka frajda była z podtrzymywania ognia pod takim piecem. Zresztą u rodziców też był taki piec ale już z podkową na grzejniki. To były czasy, gdzie węgla było pod dostatkiem. Czasami tak sobie myślę czy wtedy też mieliśmy takie problemy z powietrzem jak teraz? Człowiek był mały to nie zwracał na takie rzeczy uwagi, ale nie przypominam sobie zimową porą gdy wszyscy zaczęli palić, że dusiło się na dworze tak jak to jest teraz.
@opel, u babci stał na kuchni zawsze gar jakiejś zupki, zawsze gęsta, zawsze ciepła... ehhh, pojadłbym!
@Sleeve,
, u babci stał na kuchni zawsze gar jakiejś zupki, zawsze gęsta, zawsze ciepła
Smaku i zapachu z tej kuchni nic nie przebije. I jeszcze można się było ogrzać. Ech wspomnienia
@opel, babcia ma taką i używa
@opel, w pokojach miała też takie wysokie piece kaflowe, najlepsze miejsce do siedzenia dla wnusia i kota, grzało w dupkę
@opel, ino kuloska brokuje