Lurki kochane moje i Lukrecje (sa tu takie wgl ? )

pale w piecu na drewno, ale mam zero skilla, a moje google-fu nie pomaga. Jak GRUBYMI szczapami mozna palic ? Na dlugosc wchodzi tak z 40-45 cm, ale przywiezli mi drewno (dąb) tak twarde, że ja p. już 3 pieńki połamałem, tak twarde drewno mi przywieźli. Brzoza dużo młodsza i mniej twarda, czasem raz walnę siekierą i się kloc rozpada na 2 części ,a tu walę i walę i walę i mija kolejne 10 min i dalej wale ten sam kloc i aż się pieńki poddają o.o.

Używam siekiery 1.5kg na długim ramieniu.

#piec #dom #pytanie #kiciochpyta

5

@Qrek, koledzy już dużo podpowiedzieli, możesz jeszcze kliny zakupic i popróbować. Przydadzą się też na trudniejsze przypadki ze słabszymi gatunkami opału. I pamiętaj o starej zasadzie: Nie rób nic na siłę. Weź większy młotek.
@Qrek,

1. Z dębowego to właśnie sobie trzeba pieniek zrobić.

2. Pora się rozejrzeć za rozłupywarką mechaniczną. Sosna czy brzoza to można sobie z reki, z dębem to się zarobisz.

3. Dębowe dobrze jest wysuszyć na wiór wtedy łupanie lepiej idzie.
@Qrek, jak się pali to wr, ucaj co wejdzie... Wiadomo bardziej połupane szybciej schnie, ale 1,5kg siekiera to co najwyżej do dłubania w zębach, a nie do dębowych kloców... Kup siekieromlot 4kg
@Qrek, zrobisz za drobne, to za szybko się spali. Dlatego najlepiej takie klocki grubsze, powiedzmy, średnicy 15 cm, choć wiadomo, że trafia się różne, np. 10 cm, albo grubsze, albo cieńsze. Ale ogólnie ładuj grube. I rozpalaj od góry. Czyli najpierw wrzuć grube drewno, a potem na wierzchu połóż drobnicę, papier i ewentualnie podpałkę i rozpal. Dzięki rozpalaniu od góry będzie palić się dłużej, równomiernie i prawdopodobnie mniej będzie dymić.
I rozpalaj od góry.


@Ijon_Tichy, zależy jaki to piec, są piece z obiegiem wymuszonym (te nowoczesne, najbardziej wydajne) i tam się rozpala od dołu - w nich jest nadmuch powietrza z góry, powoduje to przepychanie powstającego gazu drzewnego do ceramicznej komory poniżej paleniska gdzie jest on dopalany do końca.

W takim piecu podpala się od dołu a od góry dokłada nowego drewna, w miarę tak będzie się wypalać to nowe drewno będzie spadało w żar i stopniowo będzie się zapalać.

W tradycyjnym piecu grawitacyjnym podpala się to co na górze i zostawia do czasu aż się wszystko nie wypali (nie ma jak dołożyć więcej aby nie dymiło).
@borubar, aaa. U moich rodziców i u mojego wujka są piece z nadmuchem od dołu i zawsze rozpalamy od góry.
@Ijon_Tichy, jak jest nadmuch od dołu to się rozpala od góry, jak jest nadmuch z góry to się rozpala od dołu.
@Qrek, zależy od tego jaki to piec, no i czy chcesz aby się paliło szybko czy powoli.

Jeśli to nowoczesny piec z wymuszonym obiegiem (jest wentylator) to po rozpaleniu i rozgrzaniu spali wszystko co się do niego zmieści.
@borubar, @Andrzej_Zielinski, @tow_wieslaw, @Aragorn, @Ijon_Tichy,

Bardzo wszystkim Wam dziekuje za odpowiedzi ! Odwazylem sie palic od gory, nie do konca wszystko dopalilem (pic rel ) ale chyba jest ok ?

To drewno chyba nie było zbyt suche obywatelu @Qrek? 😁

A tak na poważnie może być też problem z ilością powietrza. Trochę za dużo tego czarnego i chyba węgle zostały jeśli dobrze widzę. Zobacz czy się nie na podkręcić wentylatora trochę, albo może w czopuchu masz niewybraną sadze?
@tow_wieslaw, Czopuch byl miesiac temu wybierany, czyscutki.

Nie umiem ocenic czy drewno bylo suche czy nie za bardzo. Sprzedawali mi sezonowane drewno. Ale czy jest b. suche no to nie umiem ocenic generlanie piec byl w tragicznym stanie jak kupowalem dom, z 3h go czyscilem, kupe sadzy wyciagnalem ale i tak na scianie w opor nie wiem czego, skrystalizowanej żywicy ?

mam jeszcze jedno wyzwanie, uzupelnilem cisnienie (wode) w instalacji bo go nie bylo wcale i po dwoch dniach, dosc duzo cisnienia ubylo (w tym czasie kaloryfery dosc mocno bulgotaly, ale nie byly jakos wybitnie gorace). Mam instalacje nieszczelna czy to nornmalne ze tak szybko ubylo cisnienia ? Nigdzie po budynku mokrych plam nie widze o.o ;[

Dodam jeszcze odnosnie drewna, ze z miesiac po kupnie jeszcze sie wygrzewalo na dworze i teraz przed deszczami troche poznosilem do domu i tu tez stalo sobie jeszcze z tydzien...
@Qrek, jak będzie dobrze napalone i kocioł dobrze nagrzany, to syp na żar preparatem w rodzaju Sadpal, może narobić troszkę syfu przy wylocie komina ale daje radę po czasie poluzować takie złogi bitumiczne. Jak już wyczyści to sadza będzie odpadać po byle dotknięciu i nie trzeba tak dużo sypać. Znakiem że preparat działa jest białawy nalot w miejscach gdzie gromadzi się sadza.

Z wodą może być różnie. Obstawiam obieg otwarty, czyli coś zawsze odparowuje (ale nie tyle co piszesz). Było sucho, więc jak dolałeś mogły się bąble powietrza porobić. Teraz to powietrze zmigrowało do naczynia na górze i uciekło. Dolej jeszcze raz i zobacz czy znowu tyle ucieknie. Masz skomplikowaną instalację, jakieś rozdzielacze, mieszacze, podłogówkę? Jeżeli tak, to upewnij się że przegoniłeś wodę przez każdy obwód, najlepiej to robić sekcjami, żeby była duża prędkość wody.

I jeszcze jedno - zlokalizuj każdy zawór i poruszaj nimi. Poprzedni właściciel pewnie o tym nie wiedział, ale jest zasada że każdy zawór musi raz do roku się poruszać, żeby dał się zamknąć jak będzie potrzebny. Zwłaszcza te pod zlewem/umywalką
@Qrek, A na te czarne plamy na obudowie polecam "Brudex", z resztą inne rzeczy w domu i koło domu też pięknie umyje.