Witajcie, chciałem się pochwalić. Na kacu postanowiłem skończyć z #alkohol na miesiąc.
Dziś mija 50dni bez picia i kolejny cel wyznaczony 100dni bez kropelki. Trzymajcie kciuki.

Nie jestem alkoholikiem ale praktycznie w każdy weekend coś wpadło.
Po miesiącu bez alkoholu samopoczucie jest mega. Do tego rojaśnia się umysł i poprawia wygląd. Polecam wszystkim zrobić sobie miesiąc abstynencji np w styczniu.

Najlepsze jest to, że po około 14 dniach nie picia praktycznie traci się chęć wychylenia czegokolwiek.

20

@Niwelator, Dlatego właśnie się teraz napije…niestety po czterech latach abstynencji wale juz od roku…z tym styczniem to ciekawy pomysł Powodzenia
@FiligranowyGucio, mam nadzieję, że walisz od roku ale z przerwami.
@Niwelator, no jasne,z przerwami jak śpię... praktycznie co dziennie oprócz może trzech razy i tylko ze względu na to,ze byłem wtedy u laski...
@FiligranowyGucio, stary. Po roku picia dzień w dzień, gdybyś przestał na miesiąc to byś się czuł jak nowo narodzony. Spróbuj. Szkoda się tą trucizną dzień w dzień zalewać. Szkoda życia.
@Niwelator, chopie,wlasnie teraz pisalem o tym z laską…pytala kiedy w koncu bede trzezwy …mam taki plan jak mowiłes ze od stycznia poczawszy stopniowo od grudnia przestac…jak da rade to nawet fajki…o innych rzeczach juz nawet nie bede wspominal…mam teraz troche pracy w domu wiec moze to tez bedzie dobra odskocznia…pije bo musze
@Niwelator, meh ja to jak sie nie napije wódki porządnie raz na miesiąc to jestem rozdrażniony i wszystko mnie wkurza.
@Macer, no to własnie jest uzależnienie psychiczne
@FoxMulderer, obawiam sie ze tu nie chodzi o wódkę tak naprawdę, tylko o spotkanie ze znajomymi
@Macer, mozna z kumplami spotkac sie i pogadać bez alko, wypić kawe ale dobra herbatę.
@Niwelator, gratulacje i powodzenia W końcu jakaś odmiana do #pijzlurkiem
@Niwelator, ponad 550 dni bez alko i ponad 400 dni bez fajek
@Michwsek, Nieźle. Dlaczego skończyłeś z alko?
żeby ogarnąć inne rzeczy w których alko mi przeszkadzało
@retopology, @Niwelator,
dostaje takiego intelektualnego i emocjonalnego boosta.
Wiesz, że to w 100% prawda??
Takiego kopa nie dostałem nigdy w zasadzie to taki stopniowy boost co dopiero pojawiał się po ponad miesiącu od nie picia i trwa cały czas, a jak wspomniałem minęło prawie 2 lata od tego momentu więc jak ktoś za dużo pił albo picie komuś przeszkadzało w ogarnięciu czasem podstawowych rzeczy to po takim zaprzestaniu można bardzo wiele osiągnąć co wcześniej wydawało się "NIE MOŻLIWYM"
@Michwsek, ponad 4000 dni bez alko
I dobrze mi z tym.
Wielu kolegów, którzy się wtedy śmiali już nie istnieje.
Jedni w piasku, inni ledwo żyją.
A ja szczęśliwy
@hieronim, ja też szczęśliwy jestem…. BA nawet bardzo zresztą sam pewnie wiesz jak to jest tym bardziej mam podobną sytuacje tylko ja zdystansowałem się do takich "kolegów" najbardziej jak się da i w zasadzie nie wiem co u takich osób i szczerze mam wyjebane w to bo ja swoje życie ogarnąłem, a u takich osób raczej wiem, że jedno dalej w głowie było i pewnie jest czyli walenie kresek i chlanie i pierdolenie jakie to życie jest chujowe