Tak jeszcze kończąc wątek mojej podróży „szlakiem D-Day” to wrzucę jeszcze dwa zdjęcia z muzeum poświęconemu ogólnie operacji Overlord a nie tylko D-day.



Pierwsze przedstawia Murzyna za kółkiem ciężarówki dywizji logistycznej (bardzo ważnej dywizji swoją drogą) a drugie arabskiego czołgistę od generała Leclerca.
Dlaczego jedynie w tym muzeum były takie manekiny? A no dlatego ze pod presją USA D-day miał być przeprowadzony tylko przez Białych. Dlatego bardzo doświadczone wojska francuskie zawierające elementy innego koloru zostały zastąpione żółtodziobami z Kanady jedynego słusznego koloru. Tym kolorowym pozwolono uczestniczyć dopiero w drugim desancie we Francji w sierpniu 44’, Operacja „Dragoon”.
Dlatego nie pozwolono uczestniczyć jednemu z najlepszych dywizjonów osłonowych USAF, bo tam byli sami Czarni.
Dlatego nie pozwolono Gurkhom (w chuj doświadczonym, to oni z Polakami wymiatali we Włoszech pod Monte Cassino) na udział w sekcji brytyjskiej)

Czaicie o ile mniejsze straty by ponieśli podczas lądowania gdyby nie niechęć do koloru skóry?
#podroze #takietam

8

@reflex1, Wygląda na to, że w szczególnych przypadkach rasizm wychodzi kolorowym na zdrowie.

Offtopic: Czytałem też, że w WP przed II WŚ starano się ograniczyć odsetek nie-Polaków, (ze wzgldu na niepewność co do ich lojalności, nie rasowych), ale to średnio wychodziło https://www.tygodnikprzeglad.pl/bronil-polski-1939/
@JFE Ciekaw jestem co Ty o tym myślisz? Czy warto było White Power, czy jednak wejść najmniejszymi możliwymi stratami?
@reflex1, Wiesz, Niemcy nie brali "kolorowych" jeńców i Senegalczyków w armii francuskiej od razu rozstrzeliwali
To był czasy w których sam Roosevelt brzydził się pogratulować Owensowi sukcesu na berlińskiej olimpiadzie, a Churchill kręcił nosem na widok czarnych amerykańskich żołnierzy spędzających czas z brytyjskimi kobietami
@JFE, Z tym rozstrzeliwaniem to mit (chociaż zdarzały się takie przypadki). Oglądałem kiedyś dokument na francuskiej TV o francuskiej armii kolonialnej i były ram nawet fragmenty niemieckich kronik z obozów jenieckich i było tam od groma kolorowych. We Francji Vichy tez ich od groma służyło a byli to przecież sojusznicy Hitlera. Oni przeszli na stronę Wolnych Francuzów dopiero po lądowaniu w Afryce.