Od dłuższego czasu przeglądam to co się dzieje w internecie, czasem także to co mówią polscy politycy. To nie jest odczucie z ostatnich kilku miesięcy, ale z dobrych kilku lub więcej lat.
Na podstawie tego co zaobserwowałem naszło mnie takie przemyślenie:
Poziom patriotyzmu nie zależy od tego jak bardzo nienawidzi się Rosji, Niemiec czy Izraela ani od tego jak bardzo kocha się Unię Europejską, USA czy Ukrainę.
Czy my jeszcze pamiętamy kim jesteśmy i czyje interesy powinny dla nas stać na pierwszym miejscu?

Pomagajmy innym narodom w potrzebie, bo gdy my będziemy potrzebować pomocy też będziemy dostawać ją od innych. Natomiast pamiętajmy, że mimo iż aktualnie w Polsce nie ma wojny, klęsk żywiołowych itd. to mamy wśród nas potrzebujące osoby, które nie robią zbiórek przez internet, nie chodzą żalić się i media o nich nie mówią, bo mają ważniejsze sprawy na głowie.

W Polsce wbrew temu co mówią politycy, media i wielkie koncerny, życie nie zawsze wygląda tak kolorowo. Może póki co ludzie nie umierają z głodu na ulicach, ale ta cała sytuacja na świecie również przełoży się na wzrost ubóstwa w Polsce.

Pomagajmy Ukraińcom, nie zapominajmy też o Jemenie i Syrii, ale patrzmy dookoła nas czy sąsiad bliższy lub dalszy ma na chleb.

Niestety ale rząd rozdając socjal dużym grupom społecznym, mógł jednocześnie wykluczyć z pomocy pojedyncze osoby, które potrzebują pomocy i to często nie z własnej winy.
#polska #patriotyzm

10

@Paladin, Piękne Słowa! Pełna Zgoda!